Rewolucja w egzaminach?

/ /

Rewolucja w egzaminach?

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
31 sierpnia 2016, 19:29

WSPANIALE !!!! Nareszcie coś się dzieje. To by była niesamowicie pozytywna zmiana i egzamin stałby się w końcu normalny i sprawiedliwy tak jak w innych krajach europejskich. Byłby to koniec instytucji dojenia kasy zwanej WORD. Chociaż na pewno WORD'y za chwilę zrobią masowe histeryczne protesty aby z tego zrezygnować. Oni zrobią WSZYSTKO aby to nie weszło w życie! A pana posła Jana Mosińskiego podziwiam i jednocześnie martwię się o niego. Musi na siebie uważać bo niebezpiecznie blisko przysunął głowę do paszczy lwa. Ale mimo wszystko gorąco życzę żeby to się udało.

Konto usunięte

Konto usunięte
31 sierpnia 2016, 20:24

Będzie dojenie do innej kasy, nie w tym problem.

Konto usunięte

Konto usunięte
31 sierpnia 2016, 21:36

Szkoda, ze to tylko interpelacja. Krok w dobrą stronę, widać ze jest poseł który widzi problem i umie nazwać rzeczy po imieniu. WORDy to dojarki piniędzy i już nie raz pisałem że ich dni są policzone.

Konto usunięte

Konto usunięte
31 sierpnia 2016, 21:37

sceptykBędzie dojenie do innej kasy, nie w tym problem. To niechaj będzie dojenie gdzie indziej. Ważne aby zlikwidować monopol WORD i przywrócić w miarę normalność, jak chociażby zdawanie na autach OSK w których człowiek uczył się jeździć. Mamy najniższą zdawalność w Europie. Czy to znaczy, że Polacy są największymi na kontynencie nieudacznikami? Na pewno NIE! Problem leży w egzaminowaniu.

Konto usunięte

Konto usunięte
31 sierpnia 2016, 22:02

BalthiersceptykBędzie dojenie do innej kasy, nie w tym problem. To niechaj będzie dojenie gdzie indziej. Ważne aby zlikwidować monopol WORD i przywrócić w miarę normalność, jak chociażby zdawanie na autach OSK w których człowiek uczył się jeździć. Mamy najniższą zdawalność w Europie. Czy to znaczy, że Polacy są największymi na kontynencie nieudacznikami? Na pewno NIE! Problem leży w egzaminowaniu. Egzamin jest państwowy to musi być monopol. Zdawać można już od dawna na pojazdach OSK a niska zdawalność to po prostu wynik słabego i krótkiego szkolenia do dość restrykcyjnego egzaminu. Albo poprawi się pierwsze albo złagodzi drugie. Sam WORD to rola drugoplanowa.

Konto usunięte

Konto usunięte
31 sierpnia 2016, 22:11

WoRDy powinny być nadzorowane przez ministra (ale nie edukacji ani oświaty i szk...oda gadać). Jest luka prawna. Moim zdaniem wynik egzaminu powinien zatwierdzać wojewoda droga decyzji administracyjnej, od której siłą (nieważkości) prawa można złożyć sprzeciw/skargę. Tych zmian nie da się dokonać bez stworzenia narodowego(rządowego) ośrodka ruchu drogowego ALBO nadać ustawowo zdecydowanie większe uprawnienia KRBRD, jako ciało nadzorujące WORDY tuz przed pionem wojewody, dalej ministra. W przeciwnym razie lody będą kręcone dalej.

Konto usunięte

Konto usunięte
1 września 2016, 11:22

Leszek DrugiWoRDy powinny być nadzorowane przez ministra (ale nie edukacji ani oświaty i szk...oda gadać). Tych zmian nie da się dokonać bez stworzenia narodowego(rządowego) ośrodka ruchu drogowego ALBO nadać ustawowo zdecydowanie większe uprawnienia KRBRD, jako ciało nadzorujące WORDY tuz przed pionem wojewody, dalej ministra. W przeciwnym razie lody będą kręcone dalej. Nowy organ taki jak KRBRD? Krajowa Rada to niemające żadnego znaczenia zbiorowisko SZEFÓW i DYREKTORÓW do brania kasy. Ministerstwo Infrastruktury ma dbać o to by poszanowano obowiązujące prawo i nie pozwalać na stosowanie przez WORD-y ich prawa korporacyjnego. To wcale nie chodzi o nadzór nad WORD-ami którego samo pozbawiło się Ministerstwo infrastruktury oddając to w ręce Urzędów Marszałkowskich. Problem są stworzone kiedyś ciepłe posadki dla kolesi i teraz SAMOFINANSOWANIE (kiepska zdawalność). Kolesie są już na emeryturach więc nadszedł czas by te koterie zlikwidować i wrócić do normalności.

Konto usunięte

Konto usunięte
1 września 2016, 12:32

przeciez to tylko zapytanie do ministra a nie jakas rewolucja ...

Konto usunięte

Konto usunięte
1 września 2016, 19:05

Nawet, jeśli "system" pogodzi się z myślą o rezygnacji z WORD-ów, to nie rozwiązuje to problemu jakości egzaminowania? Bo cóż więcej można dodać, jeżeli obecny stan prawny dopuszcza możliwość przeprowadzenia egzaminu państwowego na prawo jazdy przez egzaminatora, który nigdy(!!!) nie prowadził samodzielnie żadnego pojazdu? (exemple jakości).

Konto usunięte

Konto usunięte
2 września 2016, 00:36

Leszek DrugiWoRDy powinny być nadzorowane przez ministra (ale nie edukacji ani oświaty i szk...oda gadać). Jest luka prawna. Moim zdaniem wynik egzaminu powinien zatwierdzać wojewoda droga decyzji administracyjnej, od której siłą (nieważkości) prawa można złożyć sprzeciw/skargę. Tych zmian nie da się dokonać bez stworzenia narodowego(rządowego) ośrodka ruchu drogowego ALBO nadać ustawowo zdecydowanie większe uprawnienia KRBRD, jako ciało nadzorujące WORDY tuz przed pionem wojewody, dalej ministra. W przeciwnym razie lody będą kręcone dalej. Skargę można złożyć zawsze po egzaminie, tylko jej słuszność zależy od popełnionego (lub nie) błędu(ów). Wszyscy tutaj widzą problem w egzaminie, a czy ktoś z Was przed przystąpieniem do niego zapoznał się z warunkami jakie są wymagane? Czy instruktor Was o nich powiadomił? Skoro egzaminator pyta na wstępie czy warunki przebiegu części praktycznej są panu/pani znane a osoba egzaminowana mówi że tak po czym kierujący podchodzi do pojazdu i nie wie jakie zadania ma wykonać to czy można powiedzieć że egzaminator nie ma prawa oblać lub robi to żeby "kręcić lody"? Słaba zdawalność spowodowana jest brakiem samokształcenia w gronie instruktorów bo jak nazwać inaczej osobę która szkoli w dalszym ciągu ucząc że w pojeździe należy sprawdzić "poziom płynu do spryskiwaczy" czy otwieramy "klapę silnika" żeby sprawdzić poziom np płynu hamulcowego w zbiorniku wyrównawczym pojazdu. Dostrzegam problem także w zarobkach bo jak ktoś ma dobrze szkolić za 12 czy 13 zł/h? Podnosząc stawki, podnosząc wymagania dla instruktorów (które i tak są już wysokie) osiągniemy najwyższy poziom kształcenia. Należy też wspomnieć o edukowaniu od najmłodszych lat w zakresie ruchu drogowego. I jeszcze jedna kwestia. Ktoś tutaj wspomniał o najnizszej zdawalności w Europie. Obserwując przejścia dla pieszych, przejazdy rowerowe, a nawet zwykłe drogi publiczne dostrzec można że Polacy są np za Niemcami jakies 1000 lat świetlnych. Zagrażamy bezpieczeństwu sobie nawzajem przez szaleństwo nonszalancje i cwaniactwo. Nie na tym rzecz polega. Przedewszystkim bezpieczenstwo i kultura; a jeżeli kurs na prawo jazdy kat. B bedzie kosztował nawet 2,5 tys ale sprawi to że wyeliminuje patologie z polskich dróg to jestem za!

Konto usunięte

Konto usunięte
2 września 2016, 14:13

O czym tu jest mowa . To jest mydlenie oczu ludziom . Czy egzamin będzie w Wordzie czy w osk to i tak będzie go przeprowadzał ten sam egzaminator i na tych samych zasadach jak do tej pory i to nic nie zmieni.Kochani egzaminator musi stosować się do instrukcji egzaminacyjnej czyli Rozporządzenia nikogo innego jak Ministra Infrastruktury i Budownictwa i to w tej instrukcji podpisanej przez Pana ministra są te bzdurne zasady których musi się egzaminator trzymać, bo jak nie to egzamin się nagrywa i nadzór wypunktuje egzaminatora że egzamin został błędnie przeprowadzony. Takie zmiany nic nie zmienią należy zmienić przepisy , zasady egzaminowania a nie zniszczyć wordy, które nie są niczemu winne, ktoś te przepisy stworzył MINISTER INFRASTRUKTURY. Nie dajcie się zmylić , że jest coś robione żeby było lepiej będą Ci sami egzaminatorzy z tą samą instrukcją tylko kasa pójdzie gdzie indziej. (na wypłaty poselskie, wysokie odprawy w spółkach itd... a teraz kasa idzie o tym nikt nie mówi na zajęcia w szkołach brd na bezpłatne kursy dla nauczycieli wychowania komunikacyjnego , na bezpieczeństwo ruchu drogowego wspieramy policję w tysiące upominków dla dzieci , od przedszkolaka po gimnazja coś się dzieje dla brd dla dzieci i młodzieży by od małego poprzez zabawę uczyć rozwijać zasady --- o tym się nie mówi. Zmienić coś trzeba ale nie WORD-y tylko zasady , które egzaminator musi przestrzegać te wszystkie punkty, ktoś kto nie czytał rozporządzenia nie będzie wiedział o czym piszę. Zła opinia o WORDach jest tylko nikt się nie zastanowi dlaczego kółko się zamyka - kto ustanawia prawo które wordy przestrzegają. Wierzcie że to nic nie da. A zmienić to może Pan Panie pośle ale tą śmieszną instrukcję przez Panów posłów wymyśloną.

Konto usunięte

Konto usunięte
3 września 2016, 10:40

Aby przywrócić normalność gruntowne zmiany muszą się dokonać i w systemie szkolenia i w systemie egzaminowania. WORD'y powinny zostać? OK, ale pod warunkiem, że pieniądze z egzaminów będą wpływać do budżetu państwa a nie do kieszeni dyrekcji WORD. Ci powinni mieć odgórnie ustalone stałe pensje. A WORD'y powinny być utrzymywane z podatków przez państwo. Wtedy wyeliminowalibyśmy patologiczną sytuację, że zdawalność uzależniona by była od stanu finansów WORD. I nikomu już by nie zależało na niskiej zdawalności. Niech nikt nie ma złudzeń, że obecny system nie jest nastawiony na jak największe oblewanie zdających i wyciąganie jak największej kasy. A obecne prawo im to umożliwia. Czy ktoś widział grabie grabiące od siebie?

Konto usunięte

Konto usunięte
3 września 2016, 18:24

Mr LLeszek DrugiWoRDy powinny być nadzorowane przez ministra (ale nie edukacji ani oświaty i szk...oda gadać). Jest luka prawna. Moim zdaniem wynik egzaminu powinien zatwierdzać wojewoda droga decyzji administracyjnej, od której siłą (nieważkości) prawa można złożyć sprzeciw/skargę. Tych zmian nie da się dokonać bez stworzenia narodowego(rządowego) ośrodka ruchu drogowego ALBO nadać ustawowo zdecydowanie większe uprawnienia KRBRD, jako ciało nadzorujące WORDY tuz przed pionem wojewody, dalej ministra. W przeciwnym razie lody będą kręcone dalej. Słaba zdawalność spowodowana jest brakiem samokształcenia w gronie instruktorów bo jak nazwać inaczej osobę która szkoli w dalszym ciągu ucząc że w pojeździe należy sprawdzić "poziom płynu do spryskiwaczy" czy otwieramy "klapę silnika" żeby sprawdzić poziom np płynu hamulcowego w zbiorniku wyrównawczym pojazdu. Dopoki takie byłe trepy lub milicjanty beda egzaminowaly patologia trwac bedzie w najlepsze. Co to za roznica czy otworzy klape, wlozy bagnet czy tym podobne kwiatki. Jaki to ma wpływ na BRD??? O ile w zyciu codziennym bylbym purystą jwzykowym to tu bym odouscił.

Konto usunięte

Konto usunięte
4 września 2016, 12:54

toja. Co to za roznica czy otworzy klape, wlozy bagnet czy tym podobne kwiatki. Jaki to ma wpływ na BRD??? Oj, wiem coś o tym. Mi egzaminator zrobił niemal awanturę, że nazwałem maskę.... maską, a nie pokrywą silnika. Inni mówili, że też się strasznie i nieuprzejmie czepiał gdy mówili "światła się palą", zamiast "światła się świecą". Widać dla człowieka nazewnictwo ma niebagatelne znaczenie w ruchu drogowym. Żenada.

Konto usunięte

Konto usunięte
13 września 2016, 10:49

BalthierMamy najniższą zdawalność w Europie. Czy to znaczy, że Polacy są największymi na kontynencie nieudacznikami? Na pewno NIE! Problem leży w egzaminowaniu. I oczywiście nie dopuszczamy w żadnym wypadku możliwości, że problemem może być poziom wykształcenia! No po prostu brawo! Jak czasem stoję i słucham jak przed samym egzaminem przyszli kierowcy przypominają sobie w którym momencie i jak kręcić kierownicą cofając auto po łuku (patrząc i licząc mijane pachołki) to sama radość człowieka ogarnia myśląc o poziomie szkolenia. Proszę również przyjąć do wiadomości, że nawet jak egzaminy będą w OSK to egzaminatorzy będą egzaminować wg. tych samych kryteriów i zasad. Egzamin z pewnością będzie się nagrywał a nadzór nad egzaminatorami z pewnością nie będzie lżejszy niż dzisiaj. No ale może sam czar OSK sprawi, że zdawalność nagle skoczy o 30-50%? Ech...

Konto usunięte

Konto usunięte
13 września 2016, 16:17

WORDoludekProszę również przyjąć do wiadomości, że nawet jak egzaminy będą w OSK to egzaminatorzy będą egzaminować wg. tych samych kryteriów i zasad. Egzamin z pewnością będzie się nagrywał a nadzór nad egzaminatorami z pewnością nie będzie lżejszy niż dzisiaj. Mam nadzieję, że jak zlikwidują WORD-y to zacznie obowiązywać podczas egzaminów prawo ustawowe a nie korporacyjne a nadzór MERYTORYCZNY będzie sprawowany przez Policję i SĄDY a nie kolesi też nierozumiejących zasad ruchu. Egzaminator interpretuje prawo wg prawa ZWYCZAJOWEGO (korporacyjnego) i pozaustawowych wymysłów ignoranta z koterii o nazwie KRA by nie wymieniać tego najważniejszego. Egzaminator socjolog lub jak Pan rzecznik katecheta, przepraszam TEOLOG, wyszkolony na kursie przez innego egzaminatora który też nie rozumie obowiązującego prawa to uważający się za biegłego nauczyciel INSTRUKTORA zmuszający go do łamania prawa. Jest naprawdę super szczególnie, że w interesie WORD i nie tylko jest kiepska zdawalność.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 września 2016, 07:33

OBSERWATOREXMam nadzieję, że jak zlikwidują WORD-y to zacznie obowiązywać podczas egzaminów prawo ustawowe a nie korporacyjne a nadzór MERYTORYCZNY będzie sprawowany przez Policję i SĄDY a nie kolesi też nierozumiejących zasad ruchu. Bla bla bla... konkrety proszę. OBSERWATOREXJest naprawdę super szczególnie, że w interesie WORD i nie tylko jest kiepska zdawalność. No jasne! Przecież chodzi tylko o jedno. O kasę! Jeśli więc zlikwidują WORD i ośrodkiem egzaminowania będzie OSK lub zupełnie inna instytucja to oczywiście automatycznie będzie chodziło o zupełnie coś innego! Hahahaha! A propos kiepskiej zdawalności. Proszę spojrzeć na strony WORD w Ostrołęce, gdzie od pewnego czasu publikowane są informacje o zdawalności. Na dzień dzisiejszy egzaminy praktyczne to 58% z czego za pierwszym podejściem zdaje 66,5%.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 września 2016, 11:26

surowyOBSERWATOREXMam nadzieję, że jak zlikwidują WORD-y to zacznie obowiązywać podczas egzaminów prawo ustawowe a nie korporacyjne a nadzór MERYTORYCZNY będzie sprawowany przez Policję i SĄDY a nie kolesi też nierozumiejących zasad ruchu. Bla bla bla... konkrety proszę. Przecież to konkret. W Ostrołęce też obowiązuje w tamtejszym WORD Prawo Korporacyjne made in Władysław Drozd - Prezes KRA - i jego metodyka egzaminowania. WORD Ostrołęka należy bowiem do Stowarzyszenia Dyrektorów WORD teraz Egzaminatorów przy którym działa ta koteria. Wystarczy poczytać stanowisko KRA w sprawie interpretacji niektórych przepisów włącznie z takim kwiatkiem jak ten, że na trudnych skrzyżowaniach zasady ruchu określi DYREKTOR WORD. Nie dość, że nikt nie nadał WORD-om i KRA uprawnień do interpretacji przepisów prawa to część z nich to niczym nie poparte WYMYSŁY.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 września 2016, 13:34

OBSERWATOREXPrzecież to konkret. W Ostrołęce też obowiązuje w tamtejszym WORD Prawo Korporacyjne made in Władysław Drozd - Prezes KRA - i jego metodyka egzaminowania. Widzisz kolego... pitolisz ot tak po prostu żeby sobie popitolić bo nie masz na ten temat absolutnie żadnej wiedzy a to co mówi niejaki Drozd nijak się ma do codziennej pracy egzaminatorów, których obowiązuje prawo o ruchu drogowym i odpowiednie rozporządzenia. Czy Pan Drozd ma moc sprawczą żeby przyjąć jego interpretację? Nie rozśmieszaj mnie.

Konto usunięte

Konto usunięte
15 września 2016, 11:46

@surowy- A niech sobie zostaną te WORD'y. Największa patologia tkwi w samofinansowaniu się WORD'ów. Gdy to się nie zmieni, czyli kasa za egzaminy nie będzie trafiać do budżetu państwa a WORD'y nie będą utrzymywane z podatków to nic się nie zmieni i zdawalność będzie uzależniona od stanu ich finansów. Czyli wiadomo.... doić najwięcej jak to możliwe, póki można, póki czegoś z tym nie zrobią.

  • 1 (current)
  • 2

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.