Za co panie szanowny egzaminatorze mają płacić. Za kilka slajdów z rzutnika? Parodie robi nasze państwo czytaj "Rząd" z obywateli. Ciekawe, kto na nich zagłosuje w nadchodzących wyborach. Duże wielobranżowe firmy przygotowały sobie furtkę z udziałem państwa na zarabianie pieniędzy i wykończanie OSK
Nie płacą i nie będą płacić, chyba że rynek instruktorów zmniejszy się o 80 % :(.
To nie rząd upichcił ten pasztet,to nasi ,,KOLEDZY,, PREZESY dobrze obmyślili ten plan . Jak nie można zarobić na szkoleniu to może na doszkalaniu armii bezrobotnych instruktorów. Jeszcze trochę a dowiemy się o kolejnych rewolucyjnych planach naszych cwaniaków aby wykończyć konkurencję w krótkim czasie,ta kołdra jest przykrótka.Musi nastąpić zmniejszenie liczby ośrodków szkolących ale nasi bohaterowi chcą przyspieszyć ten proces.
nic innego jak zarabianie na niedouczonych
To nie ma znaczenia kto to zrobił, bo wiadomo, że parlament, a przeforsowali ci, którzy chcą zedrzeć kasę za nic z ludzi. Wyobraźcie sobie jednak, że "wyprodukują " ustawę dot. kierowców. Wszyscy kierowcy zmuszeni byliby do odbywania podobnych szkoleń, bo przeciwnym razie unieważnia się ich prawo jazdy. Powstałby wówczas szum i w konsekwencji taka ustawa by padła. do czego zmierzam - my instruktorzy jesteśmy jak głupie barany (przepraszam za określenie) i idziemy na "rzeź" ustawy bez słowa. Dlaczego nie wystąpić z tym do TK o niekonstytucyjność tej ustawy?!
No i doszło do tego, że Super OSK i "nasi przedstawiciele" walczą z Wordami o nasze czyli instruktorów pieniądze. Wszyscy oprócz instruktorów znaleźli dobry sposób na zarabianie pieniędzy na własnych "kolegach" instruktorach. Może ktoś w końcu z rządu otworzy oczy o ile to czyta i podejmie słuszną decyzję o likwidacji 3 dniowych szkoleń instruktorów. A poza tym może ktoś się zainteresuje ile to Super ośrodków prowadzi działalność nauki jazdy jako jedyną czy to tylko jest działalność dodatkowa nie przynosząca korzyści. A może pracują dla idei - misji nauczyciela instruktora
egzaminator > > Ja mam pytanie dlaczego za te kursy nie płacą OSK !? Skoro są "pracodawcami" to są ich koszty ?! zgadza się ? < Bo nie byli na szkoleniu corocznym
warsztaty bez sensu !!! uzasadniać nie ma potrzeby, wszyscy wiedzą o co chodzi. o kase. Jakoś nikt tu nie pisze o upadających OSK-ach, o instruktorach bez pracy.
Panowie z wydziału komunikacji a może tak by wypadało przeczytać ustawę do końca. art. 37 pkt. 3 mówi że mamy złożyć staroście zaświadczenie o uczestniczeniu w warsztatach, o których mowa w art.35 ust 6. Natomiast art.35 ust. 7 w punkcie od 1-6 jest napisane wyraźnie że przepis od 1-6 stosuje się do kandydatów na wykładowców i wykładowców. Może by wypadało urzędasom nie douczonym z wydziału komunikacji (jest to nie tylko moje zdanie)zafundować kurs prawidłowego czytania ze zrozumieniem ustaw. Ja osobiście na razie jestem w trakcie walki z głupotą urzędników , którzy powinni nam służyć pomocą bo oni są dla nas a nie my dla nich wynika to z tego ponieważ my płacimy na nich podatki. A ich metoda jest taka że jak czegoś nie wiedzą to działają na zasadzie nie można lub należy i biedny petencie morda bo inaczej kara.
Totalna bzdura ! - jeśli chodzi o warsztaty. Wcześniej wymyślono weryfikacje dla instruktorów. Po co ? Ano tylko po to,żeby wyciągnąć kasę. Weryfikacji ani warsztatów się nie boję.Jeżeli widzę zasadność takich przedsięwzięć,to nie protestuję.Jeżeli nie widzę,to takie pomysły wywołują u mnie dużą irytację.Dlaczego ? To proste.Wyjaśniam. Jeżeli uczestniczyłem w 2015 r. na tzw.warsztatach i zostałem na nich poinformowany,doszkolony,sprawdzony,douczony,pouczony itd,itp. w zakresie umiejętności instruktorskich,zapłaciłem za nie,dostałem zaświadczenie o ukończeniu ich i dostarczyłem w terminie tam gdzie trzeba.,a za rok to samo jak wyżej.Pytam się więc, bardzo zirytowany-zirytowany również na całe środowisko instruktorów nauki jazdy- po jakiego czorta za rok to samo. Dlaczego nie protestujemy przeciw temu GŁUPIEMU pomysłowi. Za czas jakiś,jakiś mądrala wymyśli warsztaty co pół roku.I co,będziemy uczęszczać, ,,DOSKONALIĆ SIĘ,, co pół roku i płacić ? Pytam. Cóż zmienia się istotnego w przepisach o ruchu drogowym lub zasadach egzaminowania kandydatów na kierowców przez rok? A może nasze kompetencje i umiejętności prowadzenia instruktażu,powadzenia wykładów zmalały.Zapominamy jak prowadzić naukę jazdy i trzeba instruktorom-gamoniom przypominać. Ja NIE WIDZĘ ŻADNEGO SENSU ORGANIZOWANIA TAKICH WARSZTATÓW.Raz uzyskane pozytywne świadectwo z wiedzy teoretycznej oraz umiejętności prowadzenia instruktażu w zakresie prowadzenia pojazdu winno starczyć na CAŁE ŻYCIE !!!!! Natomiast sprawdzanie kompetencji nauczyciela winno nastąpić w momencie podejrzenia,że nauczyciel źle uczy,albo ma ,,lewe,, papiery. Łatwo jest udowodnić,że nauczyciel źle uczy.Od tego są egzaminy państwowe w WORD.Pan egzaminator egzaminuje kursantów.Jeżeli są kursanci,którzy popełniają EWIDENTNE błędy na egzaminie i ich nie zdają, i okazuje się,że są od tego samego,konkretnego pana instruktora,to jaki problem,żeby sprawdzić jego kompetencje i wysłać na warsztaty.Powtarzam to co napisałem wyżej.Nie boję się żadnych warsztatów. Gdy są potrzebne,bo dzięki nim poszerzę,pogłębię swoją wiedzę, a moje umiejętności instruktora nauki jazdy będą lepsze,to jestem za.Natomiast w organizowaniu aktualnych warsztatów nie widzę żadnego sensu.Totalne bzdury. Tak jak niestety wiele innych bzdur w różnych dziedzinach naszego życia w naszym kraju,gdy tematem zajmują się ignoranci.
Za kurs instruktora musiałem zapłacić prawie 3000 -jako instruktor zarabiam 9zł na godzinę,dorabiam sobie na 1/4 etatu-teraz by utrzymać uprawnienia trzeba płacić 200-250 zł.przecież to już krew zalewa co ta cała PO od******la, przecież już nie można normalnie żyć w tym kraju.przecież muszę teraz bezmała miesiąc za*******ać by utrzymać uprawnienia.To jes chore!W Niemczech kolega pracujący jako instruktor pracuje max 180 godz. i zarabia 2800€ i jest jeszcze w grupie zawodów uprzywiliowanych-szczególnie narażonych na stres i wypadki, tak że w wieku 55lat może przejść na pięknie płatną emeryturę