Zrobić jak w Niemczech.. jeśli nie wisi mała tabliczka STOP a pali się czerwone światło i zielona strzałka to nie trzeba się za3mywać. Jeśli jest STOP [i wówczas istnieje realne zagrożenie kolizji) wtedy obligatoryjnie trzeba się za3mać. A w PL... czasami są strzałki warunkowe a ruch zablokowany z każdej strony i nikt łącznie z policją sie nie za3muje

"MSNKK przypomina też, że sygnalizator S-2 może występować tylko w miejscach, gdzie nie występuje kolizja z innymi uczestnikami ruchu – w tym z pieszymi." Co znaczy, że "nie występuje kolizja"? Sporo czasu poświęciłem na interpretacje tego przepisu i na nic sensownego nie udało mi się wpaść. Przecież w miejscach, gdzie nie występuje kolizja innymi uczestnikami ruchu(stosującymi się do sygnałów świetlnych), stawia się sygnalizator S-3. Wtedy można mówić o bezkolizyjności. A przecież "sygnał" składający się z sygnału czerwonego PLUS zielonej strzałki (na sygnalizatorze S-2) z dyspozycji S-2 oznacza, że należy się zatrzymać i nie utrudniać ruchu zanim... Gdzie tutaj bezkolizyjność??? Samo zatrzymanie ma sens, bo przecież to zezwolenie warunkowe a przepustowość skrzyżowania nie ma wtedy znaczenia, bo liczy się przepustowość dróg do niego dochodzących.

CYTAT ((((Policja przypomina kierowcom żeby nie ignorowali zielonej strzałki i zatrzymywali się i sprawdzali czy na skrzyżowaniu nie znajdują się inne pojazdy lub piesi.)))) Przepisy nie wymagają upewniania się w MIEJSCU ZATRZYMANIA !!! Przepis brzmi tak: (((((3. Skręcanie lub zawracanie, o których mowa w ust. 1 i 2, jest dozwolone pod warunkiem, że kierujący zatrzyma się przed sygnalizatorem i nie spowoduje utrudnienia ruchu innym jego uczestnikom.)))) Przepis mówi że skręcanie lub zawracanie jest możliwe bez utrudniania ruchu innym uczestnikom. Skręcanie, zawracanie !!!! Droga Policjo jak pojazd stoi to nie jest w stanie utrudnić ruchu innym uczestnikom ruchu, oprócz tych co za nim stoją gdy on bezzasadnie stoi. A w związku z S-2 stoi zasadnie, choć przepis jest bezzasadny, bez jakiegokolwiek sensu.

Stanowisko w sprawie tzw.zielonej strzałki. Zapis rozporządzenia o znakach: " 3. Skręcanie lub zawracanie, o których mowa w ust. 1 i 2, jest dozwolone pod warunkiem, że kierujący zatrzyma się przed sygnalizatorem i nie spowoduje utrudnienia ruchu innym jego uczestnikom." miał sens, gdy ruch w prawo przy świecącym sygnalizatorze czerwonym odbywał się wg stałej strzałki zielonej. Ten zapis pozwalał przerywać strumień pojazdów dla umożliwienia wejścia i przejścia pieszym przy zmianie sygnalizacji. Obecnie sterując ten ruch zaświecaniem zielonej strzałki - taka sytuacja nie powinna mieć nigdy miejsca gdyż: - ruch można tak zorganizować aby pieszych w momencie świecenia zielonej strzałki nigdy na przejściu nie było ponieważ: - strzałka teraz może zaświecać się po czasie przejścia pieszych (długość drogi przejścia (m) / prędkość pieszego 1 (m/s) )- wtedy strzałka może zapalać się zawsze po przejściu pieszych na czas pozostałego czasu świecenia czerwonego; - są stosowane przejścia sterowane przyciskiem pieszego - wtedy przy braku pieszego czas świecenia zielonej strzałki może być zgodny z czasem świecenia sygnału czerwonego; - są sytuacje bez przejścia dla pieszych i wtedy czas świecenia zielonej strzałki może być zgodny z czasem świecenia sygnału czerwonego; http://www.prawko-kwartnik.info/sygnalizacja.html

Leszko - przeczytaj Dz.U. 2003 nr 220 poz. 2181 a dokładnie załącznik nr 3 punkt 8.3.2 (pary strumieni kolizyjnych o niedopuszczalnym jednoczesnym zezwoleniu na ruch). Z analizy tych zapisów wynika jednoznacznie, że tzw. "strzałka warunkowa" może palić się wyłącznie w przypadku gdy strumień który z niej korzysta nie ma kolizji z innymi uczestnikami ruchu. Nawet "aktualizacja" rozporządzenia, która wykreśliła z litery a) zapis "lub sygnałem dopuszczającym skręcenie w kierunku wskazanym strzałką" nie zniosła tego obowiązku ponieważ przedmiotowa bezkolizyjność wynika z zapisów pozostałych liter. To, że zarządcy dróg nie stosują się do tego oraz fakt, że Dz.U. 2002 nr 170 poz. 1393 ma inny zapis to inna sprawa :D.

Często za światłami ze strzałką nie ma przejścia dla pieszych, więc zatrzymywanie przed sygnalizatorem nie ma żadnego sensu poza blokowaniem ruchu. Poza tym nie widzę potrzeby zatrzymania się do zera żeby ogarnąć co się dzieje na skrzyżowaniu. Ten przepis jest chyba dla kierowców którzy w ogóle nie powinni mieć prawa jazdy.

Popieram, jest wiele miejsc gdzie S2 jest źródłem zagrożenia.

mam wątbliwośc zatrzymany zostałem przez policje skrencałem w prawo na zielonj strzałce lewa była wolna zostałem zatrzymany przez policje zostałem ukarany 100 i 1punkt policjant tłumacył sie tym ze strzałka to jak stop trza sie zatrzymać zapytałem dlaczego to twierdził ze było z prawej zielone dla pieszych powiedziałem ze czerwona pozielonej strałce zapala sie zielone a piesi mają juz czerwone po strałce wskakuje zielone zastraszył mnie sądem odpuciłem

sokolzastraszył mnie sądem odpuciłem policjant mial racje. zielona strzałka uprawnia do warunkowego przejechania mimo sygnału czerwonego. zachowanie kierującego powinno być takie samo jak w przypadku dojazdu do znaku STOP. pozdrawiam

Mam takie skrzyżowanie gdzie (przynajmniej wg.mnie) lepiej mam zatrzymać się za znakiem ze strzałką. Wtedy dopiero mam pewność że nikogo nie ma na pasach za zakrętem . Ale wtedy ktoś mi bęcnie w bagażnik i co??? Mea Culpa??