No to Wlkp.jest ugotowana. Chory kraj z tymi wymianami aut. Teraz srodowisko OSK winno sie skrzyknąc i hurtowo auta na egz.podstawiac.

Ale opust....... dla OSK cena już od 45000 dla zwyklego klienta 45990 wg cennika Myślę że cena dla WORD za auto z wymianą czyli 71000/2= 35500 lepiej brzmi

Wymieniają tylko dlatego aby wymusić na OSK'ach kupowanie nowych aut. Dla mnie to czysto mafijny proceder którym powinien zająć się rząd i odpowiednie służby. @gala - masz absolutną rację. OSK'i powinny jak najszybciej masowo dostosować i podstawiać swoje auta. Nie tylko zniweluje to ten proceder wymuszania zakupu aut, ale także podwyższy zdawalność i sprawiedliwość egzaminu. Pytanie tylko... dlaczego OSK'i tego nie robią skoro ponoć kiedyś tak bardzo zabiegali o taką możliwość? No i kolejna kwestia, że jakby OSK zaczęły to robić to kto wie czy nie znowu nie zmienią zasad i nie zabronią podstawiania aut. Z nimi wszystko możliwe.

To żaden interes podstawić samochód na egzamin. WORDy lubią takich głupoli, którzy podstawią auto. A oni zgarną całą kasę za egzamin. Zero kosztów za paliwo i eksploatację pojazdu. Żyć nie umierać.

Podstawiam od roku i zgadzam sie z instruktorem z podkarpacia. Niestety prawda. Koszt egzaminu taki sam, wiec ekonomicznie nie ma to sensu. Mozna to robic dla idei, ale po roku mam juz dosc.

A co z waszymi klientami? Co z ich zdaniem? Nie chcą korzystać z możliwości zdawania na autach OSK i wybierają normalny tryb w WORD? I jak wygląda zdawalność na autach OSK w porównaniu do tych z WORD?

zdawanie na ponad 10-letnich pojazdach nie jest zbyt komfortowe dla zdających, więc czy WORD zakupi takie czy inne auto, zawsze to pociągnie za sobą zmianę tabory przez OSK. czy to jest mafijny proceder czy nie, trudno to ocenić. więc jak powinno się zdawać na pojazdach zakupionych 20 lat temu (nigdy nie kupować nowych) i wtedy na pewno nie będzie procederów mafijnych? ale co w takim razie ze zdającymi? czy fajnie byłoby zdawać na pojazdach, które powoli znikają z dróg? natomiast faktem jest, że cena egzaminu nie zmienia się czy zdaje się na pojeździe WORD-u, czy OSK jest nieuzasadnione ekonomicznie.

markAle opust....... dla OSK cena już od 45000 dla zwyklego klienta 45990 wg cennika Myślę że cena dla WORD za auto z wymianą czyli 71000/2= 35500 lepiej brzmi Mafia! nikt z tej mafii nie przejmuje się tym co tu się pisze. Dobrze wiedzą , że i tak nikt im nic nie zrobi. Całe to oszustwo polega na tym, że diler sprzedaje samochody dla WORD za bardzo atrakcyjną cenę i wie, że sprzeda dużo samochodów do szkół jazdy. Dyrektorzy WORD zaś robią wszystko żeby egzaminy nie odbywały się na samochodach szkół jazdy, dlaczego?, jaki mają w tym cel? skoro ekonomicznie to lepiej egzaminować na pojazdach szkół jazdy. Nie trudno się chyba domyśleć. Wszelkie opinie typu o co wam chodzi przecież macie możliwość stawiania swoich samochodów są po prostu śmieszne.Dla informacji tych co nie wiedzą, jak to się robi żeby nie egzaminować na samochodach szkół jazdy. Na przykładzie WORD w Zamościu: samochód trzeba podstawić dużo wcześniej przed wyznaczoną godziną egzaminu (a cz 10 minut to by nie wystarczyło?), na egzamin trzeba czekać ponad godzinę, oczywiście licząc od wyznaczonej godziny co powoduje, że samochód ośrodka szkolenia jest zablokowany na 3 godziny ( zamiast pracować stoi w WORD można sobie na to pozwolić?), samochód mimo, że w WORD jest dużo miejsca nie może zostać na następny dzień (jest potrzebna dodatkowa osoba, która stawia i zabiera samochód z WORD,). tak właśnie robi się w Zamościu żeby nie egzaminować na samochodach szkół jazdy i najlepsze po co?. a po to żeby diler AUTU BROKER z Lublina sprzedał szkołom jak najwięcej samochodów suzuki baleno. W WORD w Kaliszu 10 lat był jeden samochód w Zamościu po 4 latach dyrektor i auto broker zmieniają samochody na model którego nie ma na rynku wtórnym a i sami nie są w stanie na chwilę obecną sprzedać samochodu szkole jazdy bo go po prostu nie mają. Jaki w tym wszystkim ma interes Dyrektor?????. Czy coś tu jeszcze trzeba wyjaśniać?

Wszystkie te problemy w Zamościu się skończą jak ten Zamość zostanie dzielnicą Warszawy.

oczywiście nie chcę bronić za wszelką cenę WORD, ale moim zdaniem dużo zależy od, właśnie jak wspomniał kolega, zarządzającego. we Wrocławiu z podstawianiem pojazdu na egzamin nie ma najmniejszego problemu, pod warunkiem, że spełnia on wymagania i jest sprawny. podstawiamy pojazdy na kat. B1, B (automat), B na życzenie zdającego) oraz D i nie ma z tym żadnych kłopotów, jeżeli egzamin jest wyznaczony na 10:00, to jeżeli podstawisz pojazd 9:55 nikt złego słowa nie powie. prawdą jest, że zostawianie pojazdu na drugi dzień skończyło się u nas jakieś dwa lata temu, ale to na wniosek ubezpieczyciela WORD-u, który nie zamierza pokrywać szkód za pojazdy nie będące własnością WORD. we Wrocławiu przynajmniej 6 szkół jazdy ma jeden pojazd, który przystosowany jest do podstawiania na egzamin, więc mimo, że zdecydowana większość zdaje na pojazdach WORD-u, to zdawanie na pojeździe szkoleniowym staje się bardziej prawidłowością niż odstępstwem od reguły.

Jakby szkoły nie obniżały cen to każdą szkołę po 2-3 latach było by stać na nowe auto. Ja się cieszę ze zmiany