Konto usunięte
Czy któryś z doświadczonych instruktorów /ek może mi podpowiedzieć, czy umowa zlecenie zabezpiecza w jakikolwiek sposób instruktora przed skutkami wypadku drogowego? Z tego, co wiem - nieczynny zawodowo instruktor (na skutek wypadku drogowego podczas wykonywania pracy) pozostaje bez środków do życia podczas dochodzenia do zdrowia. Nie pojmuje zatem, dlaczego tak powszechnie instruktorzy przystają na śmieciowe umowy (ani chorobowego, ani świadczeń na wypadek dochodzenia do zdrowia, ani nawet głupiego, płatnego urlopu). Uczmy się od gości zza wschodniej granicy - jeśli pracodawca zaproponuje umowę inną, niż o pracę - nawet do widzenia na odchodne nie powiedzą. I w środowisku panuje lojalność, odnośnie tej zasady. A Polak ... i przed szkodą i po szkodzie.... bez umowy o pracę. D R A M A T !!!!!!!