Szkolenie na "nowe jednoślady" czyli błędne koło

/ /

Szkolenie na "nowe jednoślady" czyli błędne koło

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
5 września 2013, 10:52

Ciekawe orzeczenie, ciekawe zachowanie ministerstwa. Interesujący przykład sobiepaństwa urzędników w świetle prawa. Podobnie jest w Warszawie. W Warszawie nie można szkolić, a już w pobliskim Raszynie i Piasecznie można.

Konto usunięte

Konto usunięte
5 września 2013, 10:54

U mnie bez problemu Naczelnik W.K. powiedział jasno: Jak ma Pan uprawnienia na kat A to ma Pan automatycznie AM,A1,A2. Tyle w temacie :P To co powyżej w tym artykule to .... brak słów (cenzuralnych oczywiście)

Konto usunięte

Konto usunięte
5 września 2013, 12:35

A kto w Raszynie szkoli na A2?? Na A2 to szkoli ośrodek Bema z Wawy, z którym szkoła z Raszyna ma umowę o współpracy.

Konto usunięte

Konto usunięte
5 września 2013, 13:41

Uważam, że kolega instruktor niepotrzebnie w swoim odwołaniu od decyzji starosty uparł się, żeby wpisano mu w ewidencji instruktorów kat. AM, A-1, A-2 oraz A prawa jazdy ponieważ faktycznie na podstawie obowiązujących przepisów nie można zdobyć uprawnień do szkolenia w zakresie kat. AM, A-1 lub A-2. Można ukończyć kurs i odbyć egzamin jedynie w zakresie kat. "A" i uważam, że jedynie ta kategoria powinna być wpisana do legitymacji oraz do ewidencji instruktorów. Tak więc nawet jeżeli ktoś ukończy teraz kurs po nowemu, to nie będzie się szkolił jako instruktor kat. AM, A-1, A-2 tylko instruktor w zakresie kategorii A prawa jazdy. Kiedyś też nie było kursów i egzaminów instruktorskich na kat. A-1 tylko na kat. A. Teraz też nikt nie będzie egzamiunował kandydatów na instruktorów z użyciem motoroweru, bo przepisy tego nie przewidują. To, że poprzednio w legitymacji wpisywano kat. A natomiast w ewidencji instruktorów wpisywano kat. A-1 i A wynikało ze starego NIEOBOWIĄZUJĄCEGO już "rozporządzenia w sprawie szkolenia i egzaminowania...". Natomiast w aktualnych przepisach nie znalazłem podstawy prawnej, aby komuś wpisywać w ewidencji instruktorów upr. do szkolenia w zakresie kat. AM, A-1, A-2 prawa jazdy. Reasumując: spotkało mnie podobne zdarzenie ponieważ w marcu wymieniałem swoją legitymację instruktora i urzędnik też upierał się, że w legitymacji oraz w ewidencji dokona wpisu A-1 oraz A. Stanęło na moim. W legitymacji posiadam następujący zapis: " Jest wpisany do ewidencji instruktorów pod nr ..... i posiada uprawnienia do szkolenia a) kandydatów na kierowców w zakresie prawa jazdy kat. A, B ..." To zaś czy posiadam umiejętności do szkolenia w zakresie kat. A to rzecz zypełnie odmienna, ale przyznam się, że nie do końca ponieważ nigdy nie jeździłem na czterokołowcu lekkim, a według nowych przepisów osoby, które przeszkoliłem w zakresie prawa jazdy kat. AM, A-1, A-2, A po uzyskaniu prawa jazdy są uprawnione do kierowania takimi pojazdami (bez faktycznego przeszkolenia):-)

Konto usunięte

Konto usunięte
5 września 2013, 14:19

To jest wszystko przewrócone do góry nogami. Zainwestowaliśmy w nasze miejsca pracy, płacimy podatki z których nieźle żyją sobie urzędasy z Wiejskiej, a nam ograniczają swobodę działalności gospodarczej. Coraz częściej zaczyna brakować na utrzymanie rodziny, a Tusk pieprzy że odparł kryzys gospodarczy. Cała ta nowa ustawa jest powalona, ale czego było się spodziewać po ludziach którzy nie mają zielonego pojęcia o tym co piszą. Fakt-"papier wszystko przyjmie, a kasa i tak wpadnie". Jeżdżę motocyklami od 35 lat. Kto chce mnie szkolić w zakresie Kat. AM i A2 a póżniej egzaminować???? Może egzaminatorzy którzy jedyną styczność z motocyklem mieli trenując na placach WORD-ów po wprowadzeniu nowych motocykli (nie urażając pojedyńczych przypadków kolegów motocyklistów np. w WORD Wrocław). I najważniejsza sprawa. Prawo jest chyba jednakowe dla wszystkich??? Skoro SKO orzekło iż instruktorzy i szkoły nie mają uprawnień do szkolenia w zakresie Kat. AM i A2, to dlaczego Wrocławski Urząd nie cofnął tych uprawnień OSK "Kursant", który to ośrodek zatrudnił instruktora z poza Wrocławia???Dlaczego Wrocławski Urząd rozszerzył zakres kategorii dla tego ośrodka, mimo iż od momentu wejścia w życie ustawy nie rozszerzył zakresu uprawnień wrocławskim instruktorom, twierdząc że jest to niezgodne z obowiązującym prawem??? Taką decyzją Urząd zaprzeczył sam sobie. No chyba że świadomie zadziałał w tej materii na czjąś korzyść??? Proszę właścicieli OSK i Kolegów instruktorów o posty.

Konto usunięte

Konto usunięte
5 września 2013, 14:50

idąc tokiem rozumowania ministerialnego to jeśli jestem instruktorem B, to mogę szkolić na AM. Uprawnienia do poruszania się AM powiadam scedowane z B, więc czemu nie?

Konto usunięte

Konto usunięte
5 września 2013, 16:05

W rozp. z dnia 16 stycznia 2013 dot. uzyskiwania uprawnień przez instruktorów i wykładowców w § 4.ust 2 widnieje zapis "A – obejmuje także uprawnienia do prowadzenia szkolenia w zakresie prawa jazdy kategorii AM, A1, A2;" W UoK Art. 6.konsekwentnie przy każdej KAT. jest mowa o "motocyklu" (oczywiście ograniczając możliwość z jego korzystania), więc zastanawia mnie opinia SKO, że jest to nowa KAT i powinien obowiązywać okres 3 lat? Wydaje mi się że za bardzo się rozdrabniamy chcą w swoich książeczkach czy też w zaświadczeniach mieść wpis że mamy uprawnienia kat AM, A1, A2,A, B1, czy B, przecież czy w prawa jeździe ą osobne wpis dla kat A1, A2 i A nie! skoro mam na A to mogę jeździć motocyklem o poj. 500cm3 i mniej, więc czy nasza nadgorliwość znowu nam nie zaszkodzi? Faktem jest że osoby biorące udział w procesie legislacyjnym reprezentujący nasze środowisku nie zadbali o ten zapis jak to zrobiono w stosunku do egzaminatorów. I już na koniec jak osoba mająca uprawnienia na KAT A może uzyskać uprawnienia na KAT A2 i AM? Przecież ona już odbyła stosowne szkolenie i zdała już wymagany egzamin!!! To musi skończyć się rewolucją

Konto usunięte

Konto usunięte
5 września 2013, 17:53

Uważam, że całe zamieszanie odnośnie tych kategorii wynika tylko i wyłącznie z udowodnienia jaki jestem ważny(a) (czyt. urzędnik). Zapisy Ustawy o kierujących pojazdami i wydane rozporządzenia wyraźnie określają zakres kat A. DZIENNIK USTAW, dnia 18 stycznia 2013 r. ROZPORZĄDZENIE MINISTRA TRANSPORTU, BUDOWNICTWA I GOSPODARKI MORSKIEJ z dnia 16 stycznia 2013 r.w sprawie uzyskiwania uprawnień przez instruktorów i wykładowców, opłat oraz wzorów dokumentów stosowanych w tych sprawach, a także stawek wynagrodzenia członków komisji. § 4. 1. Egzamin przeprowadza się w zakresie prawa jazdy kategorii A, B, B+E, C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D, D+E i T oraz pozwolenia, dla każdej kategorii prawa jazdy oraz pozwolenia oddzielnie. 2. Egzamin w zakresie prawa jazdy kategorii: 1) A – obejmuje także uprawnienia do prowadzenia szkolenia w zakresie prawa jazdy kategorii AM, A1, A2; 2) B – obejmuje także uprawnienia do prowadzenia szkolenia w zakresie prawa jazdy kategorii B1. Dalej art 130 ust.6, art 134 ust.3 i 4 wszystko wyjaśnia. Należy tylko przeczytać a nie przewertować ustawę. Przykre jest to, że wiele osób po prostu ją wertuje a uważa, że świetnie ją poznali.

Konto usunięte

Konto usunięte
5 września 2013, 20:27

Nie wiem czy któryś z kolegów analizował przywołane przez mnie w poniższej wypowiedzi rozp. dot uzyskiwania uprawnień przez instruktorów i wykładowców, ale jest tam ciekawostka w postaci że jeżeli ktoś uzyska uprawnienia do szkolenia np kat C, to nie może szkolić w zakresie kat C1 itp. (D i D1, C+E i C1+E) , bo musi zdać odpowiedni egzamin C1, C1+E, D1, oczywiście dot to instruktorów którzy uzyskali uprawnienia po 16.01.2013 ( data wydania rozp). Przypadek czy celowe działanie, czy może przeoczenie? faktem jest że na UoK najwięcej stracił zwykły instruktor!A czy ktoś z Państwa przedłużał legitymację? U nas w Starostwie tj. Wejherowo pani pomachała mi przed nosem pismem od Wojewódzkiego Lekarza Medycyny Pracy który nakazał żeby nie przyjmować orzeczenia lekarskiego ( wymóg UoK), a ZAŚWIADCZENIE od lekarza medycyny pracy i jednocześnie z uprawnieniami do kierowania pojazdami i co zmuszony byłem do przejścia szeregu badań ( okulista, neurolog, laryngolog, audiogram itp.)Jednym słowem kupa kasy! Do tego warsztaty raz w roku - następna kasa, a zatrudniony jestem na umowie współpracy i w chwili obecnej dostaję od szefa 1 max 2 osoby w miesiącu! Więc jak żyć PANIE PREMIERZE!!!

Konto usunięte

Konto usunięte
5 września 2013, 21:40

Sytuacja w której to samo prawo jest odmiennie inerpretowane musi rodzić podstawowe pytanie co do legalnośći działań OSK oraz nadzoru w leżących np.w dwóch sąsiednich powiatach.Kto będzie odpowiedzialny finnsowo ,prawnie i politycznie za szkolenia ,egzaminy i wydane prawa jazdy na podstawie wadliwych z punktu prawa dokumentów? Kto zwróci poniesine straty przedsiębiorcom pozbawionym z mocy prawa możliwości szkoleń na Kat AM i A2? Jak to się ma do zapisu z konstytucji ,że Polska jest demokratycznym Państwem Prawa? Jak wielkiego wysiłku intelektualnego potrzeba aby sformułowąć poprawkę i wprowadzić ją na szybką ścieżkę legislacyjną? Jak wytłumaczyć ten bałagan zawiedzionym kursantom czyli obywatelom. Wojciech Szemetyłło

Konto usunięte

Konto usunięte
6 września 2013, 00:29

Co do tematu dot. wpisu w ewidencji instruktorów wyraziłem poniżej swój pogląd i widzę, że użytkownik "krzysztof sadowski" ma podobne zdanie. Nie ma podstawy prawnej, a tym samym takiej potrzeby, aby wpisywać w ewidencji instruktorów uprawnienia do szkolenia w zakresie kat. AM, A-1, A-2, aby je faktycznie posiadać. Jeżli ktoś miał według starych przepisów wpis: A-1, A, to powinien on zostać zmieniony na samo "A" ponieważ aktualne przepisy nie przewidują dokonywania takich wpisów. Czytając jednak uzasadnienie decyzji SKO we Wrocławiu, że instruktor posiadający uprawnienia do szkolenia na kat. A i A-1 nie ma uprawnień do szkolenia na kat. A-2, bo takiej wcześniej nie było, to uważam, że SKO w swoim uzasadnieniu mocno się zagalopowało i to w nieodpowiednim kierunku. Czy nikt z SKO nie zastanowił się jak można było wprowadzić takie prawo, że osoby, które zostały przeszkolone przez w/w instruktora na kat. A przed 19-stycznia i które zdały egzamin w zakresie tej kategorii i które po dniu 19 stycznia odbierały prawo jazdy i nie mając wymaganego wieku 24 lat otrzymały jedynie prawo jazdy kat. A-2 zamiast A ??? Według SKO instruktor nie ma uprawnień do szkolenia w zakresie kat. A-2, a kursant przez niego przeszkolony taką kategorię otrzymuje chociaż nie odbył kursu i nie zdał egzaminu sprawdzającego kwalifikacje w zakresie tej kategorii i do tego uczył go instruktor, który według opinii SKO nie ma uprawnień do szkolenia w zakresie kat. A-2 prawa jazdy! Brawo.

Konto usunięte

Konto usunięte
10 września 2013, 22:12

W Nowym Dworze Mazowieckim nie ma przeszkód ażeby szkolić się na kat AM i A2 mało tego urzędnicy są tak mili że instruktorom pracującym w Warszawie udostępniają wykładnie prawnika potwierdzające ich uprawnienia w/w zakresie można? można. Tu wydawałoby się że jest super mam instruktora z potwierdzonymi kwalifikacjami, mam stosowny sprzęt, więc mogę zapłacić 500 zł i rozszerzyć działalność, a tu niespodzianka- niestety w interpretacji prawników UMSt.W-wy instruktor nie ma 3 letniego doświadczenia i to jest k...pa.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 października 2013, 10:55

Jak wygląda obecnie KONTROLA OSK coroczna? Chodzi mi dokładnie o sytuację z motocyklami i "pomiarem prędkości" czepiają się o to bardzo i czym Wy mierzycie prędkość? Macie jakieś urządzenia czy nie?

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.