Jajogłowi poopowiadają, politycy zrobią co będą chcieli, a ludzie nadal będą gineli zabijani przez niedouczonych kierowców...

Ludzie raczej nie giną przez niedouczonych kierowców a raczej przez prędkość, pośpiech i kumulację tych czynników. Sam po sobie kolego pomysl czy przekraczając (z pewnością dzień w dzień) prędkość choćby o 10km/h wynika z Twojego niedouczenia czy źle przekazanej wiedzy np.przez instruktora ? Zabija nas bezmyślność i brak szacunku na drodze.

Do obserwator: można się położyć i czekać aż inni za nas coś zrobią. Takie komentarze szkodzą. Jeśli nie ma się nic do powiedzenia lepiej milczeć.

Niech sobie debatują o mchu i paproci. A tymczasem ja nieustannie debatuje z posłami. Dzisiaj dostałem przyrzeczenie, że jeszcze w tym miesiącu biorą się za sprawę zmian systemowych w WORD'ach.

Nic normalnego nie wymyślą, bo bazują na europejskiej polit-poprawnej koncepcji, dojrzewającej na gruncie prawa międzynarodowego. 1): obowiązek ubezpieczenia OC; 2) odpowiedzialność zbiorowa; 3) kary adekwatne do "standardu życia". Potrzeba radykalnych zmian: 1) wysokie "kary" za spowodowanie kolizji - pobierane przez zakłady ubezpieczeń na drodze cywilnoprawnej (brak podwójnego karania); 2) bardzo wysokie bonusy dla kierujących bezwypadkowych i bezwykroczeniowych.

@Leszek drugi- Nagradzanie za przestrzeganie przepisów i bezwypadkowość? Ale to wtedy te nagrody musiałyby być naprawdę konkretne aby ludziom naprawdę zależało i zwracali na to uwagę w życiu codziennym. Np. 30% rabatu na paliwo. Darmowe parkowanie na płatnych parkingach. Pierwszeństwo w kolejce do bramek na autostradach, na przydrożnych stacjach benzynowych. Itp.