to że nadzór jest fikcją to jedno,ale kalectwo tego systemu powoduje mnóstwo komplikacji. skoro jest fikcją,to po co w ogóle jest? skoro nie dość że tylko przeszkadza w działalności,to tak naprawdę niczego nie poprawia,o nic nie dba. pozdrawiam pana rzecznika,dobrze ze ma odwagę mówić takie rzeczy

Instruktorzy, szefowie OSK proszą i nawołują urzędy administracji państwowej żeby te karały i zamykały ośrodki szkoleniowe zaiste Polska to dziwny kraj a ci co tak piszą chorzy są na głowę tak by powiedział Zulu-Gula

ma odwagę bo sam siedzi na stołku starosty :)

Może przydało by się najpierw kontrolować naszych polityków jak są takie pomysły. Dlaczego chcecie wszystkich kontrolować myślicie że to poprawi zdawalność i bezpieczeństwo. Od 2013 roku popatrzcie co się dzieje ile zmian komplikacji.

Myśliwy zawsze będzie myśliwym ma to już we krwi,'' Mężczyźni podchodzą do swojej ofiary głaszczą ją ". Bardzo dobre !!! wystąpienie osoby reprezentującej nasze interesy, mające pomóc nam w trudnych sytuacjach. To brzmi jak dowcip o filmie Pasikowskiego,, Psy " ,, Stop panowie powtarzamy scenę za mało kur..." a w naszym przypadku za mało kontroli. Jeśli kontrola jest kluczem do polepszenia bezpieczeństwa ruchu drogowego a nie pogłębianie świadomość samych uczestników, to życzę powodzenia. Instytucje ( WORD ) z takimi dochodami, których celem działania miało być szerzenie edukacji w tym zakresie, sprowadzają swoje działanie do organizowania kilku festynów, (to żenada), a o kontrolach pan rzecznik ani mru mru, tam wszystko jest Oki. A kiedy do świadomości pana rzecznika dojdzie inny sposób myślenia, że poziom kształcenia może wzrosną wraz z polepszeniem się sytuacji finansowych ww. podmiotów, poprzez wprowadzenie nowych narzędzi dydaktycznych (np. symulatorów jazdy itp) o ile nie będą zmuszone wymieniać samochodów na nowe które WORD -y dostają za psi grosz.

WORDy mają potężna kabzę a zorganizują kilka śmiesznych festynów dla dzieci i już dla nich jest to walka na rzecz BRD. Wejdźcie na stronę FB WORD Elbląg. Nie dzieje się tam nic poza organizowaniem płatnych kursów i spotkaniami z OSKami, itp. Te rzekome działania na rzecz BRD to wielki pic na wodę. Żądam audytów na co wydawane są pieniądze w WORDach, które zarabiają krocie na obywatelach.

BalthierWORDy mają potężna kabzę a zorganizują kilka śmiesznych festynów dla dzieci i już dla nich jest to walka na rzecz BRD. Wejdźcie na stronę FB WORD Elbląg. Nie dzieje się tam nic poza organizowaniem płatnych kursów i spotkaniami z OSKami, itp. Te rzekome działania na rzecz BRD to wielki pic na wodę. Żądam audytów na co wydawane są pieniądze w WORDach, które zarabiają krocie na obywatelach. kolego ten art. nie jest o WORDach ale widzę że to nie przeszkadza :)

Trafna ocena Pana Tomasza Matuszewskiego dotycząca tym razem sposobu kontroli OSK a właściwie jej braku w połączeniu z powszechnie krytykowanym sposobem funkcjonowania szkolenia i egzaminowania nie wnosi nic nowego do toczącej się od wielu lat dyskusji nad sposobem wyjścia z kryzysu.Skoro więc większość z nas doszła do tego samego wniosku,że dorywczo i często pod presją tak zwanej opinii publicznej na gorąco wprowadzane przez rząd nowelizacje są tak zwaną drogą do.........! Wniosek jest prosty .Tego systemu tak jak innych z poprzedniej epoki nie można poprawić-trzeba go prostu zmienić.Jest całkowicie odmienną sprawą kto powinien się tego podjąć?

w.szTrafna ocena Pana Tomasza Matuszewskiego dotycząca tym razem sposobu kontroli OSK a właściwie jej braku w połączeniu z powszechnie krytykowanym sposobem funkcjonowania szkolenia i egzaminowania nie wnosi nic nowego do toczącej się od wielu lat dyskusji nad sposobem wyjścia z kryzysu.Skoro więc większość z nas doszła do tego samego wniosku,że dorywczo i często pod presją tak zwanej opinii publicznej na gorąco wprowadzane przez rząd nowelizacje są tak zwaną drogą do.........! Wniosek jest prosty .Tego systemu tak jak innych z poprzedniej epoki nie można poprawić-trzeba go prostu zmienić.Jest całkowicie odmienną sprawą kto powinien się tego podjąć? a jeszcze żeby nie lać wody w każdym poście to jakie zmiany w szkoleniu kolega w.sz. proponuje? A mityczne "wyjście z kryzysu" co oznacza? Tylko prosiłbym żeby skupić się na samym szkoleniu a nie wordach. Bo gdy system szkolenia będzie skuteczny to system egzaminowania stanie się marginalnym problemem. Chociaż raz zapomnijcie o egzaminach a skupcie się na poprawianiu szkolenia.

kontrola OSK nie ma nic wspólnego z jakością i skutecznością szkolenia, więc nie ma najmniejszego wpływu na bezpieczeństwo na drogach. kontrole takie są chyba tylko po to, aby urzędnicy mający taki obowiązek wykazali się jakimiś czynnościami. w ramach kontroli sprawdzane jest: czy przestrzegane są przerwy, czy listy obecności są prowadzone prawidłowo, wysokość pachołków itp. ale czy podczas zajęć prowadzący mówi bajki, kawały i jak szkoli się na placu, czyli sama wartość merytoryczna szkolenia - nie ma najmniejszego znaczenia.

BalthierWORDy mają potężna kabzę a zorganizują kilka śmiesznych festynów dla dzieci i już dla nich jest to walka na rzecz BRD. Wejdźcie na stronę FB WORD Elbląg. Nie dzieje się tam nic poza organizowaniem płatnych kursów i spotkaniami z OSKami, itp. Te rzekome działania na rzecz BRD to wielki pic na wodę. Żądam audytów na co wydawane są pieniądze w WORDach, które zarabiają krocie na obywatelach. Nie na obywatelach tylko na ludziach, którzy chcą jeździć a jeszcze nie potrafią - nie uogólniaj. Są też inne WORDy, wejdź na stronę lub FB warszawskiego czy katowickiego to zobaczysz. Audyty i kontrole są regularne a gospodarka finansowa WORD jest informacją publiczną, którą każdy zainteresowany może swobodnie pozyskać.

2009-2017 i nic się nie zmieniło http://www.newsweek.pl/polska/jak-zdobywalem-prawo-jazdy,3570,1,1.html

Egzaminator Nie na obywatelach tylko na ludziach, którzy chcą jeździć, a jeszcze nie potrafią - nie uogólniaj. Są też inne WORDy, wejdź na stronę lub FB warszawskiego czy katowickiego to zobaczysz. Audyty i kontrole są regularne a gospodarka finansowa WORD jest informacją publiczną, którą każdy zainteresowany może swobodnie pozyskać. Fakt jest faktem, że zarabiają krocie na obywatelach którzy chcąc legalnie poruszać się na polskich drogach MUSZĄ poddać się państwowemu egzaminowi. Nie jest tajemnicą, że MONOPOLISTA dyktuje takie warunki by stanowiły dla niego maksymalny zysk, bez wszczynania zbyt wielkiego protestu ze strony WYZYSKIWANYCH. Gdzie w ustawie z 1997 roku, którą powołano WORD-y w celu ograniczenia korupcji (ha,ha ,ha!!!) jest zapis, że mają to być przedsiębiorstwa nastawione na zysk, które mają prawo inwestować w stacje diagnostyczne czy szkoły doskonalenia techniki jazdy? Wiedzą co robią. Kosztem egzaminowanych budują sobie bazę na przyszłość, gdy WORD-ów już nie będzie. Kilkunastotysięczne wynagrodzenia dla często namaszczonych politycznie dyrektorów uchodzących bez żadnych podstaw za wyrocznie w sprawie prawa o ruchu drogowym też są z kieszeni egzaminowanego.

Najlepszym jest fakt,że gębę pełną frazesów mają osobniki, którzy nie maja bladego pojęcia o szkoleniu i egzaminowaniu. Zamiast sobie wycierać mordę to niech jeden z drugim spróbuje wyszkolić kandydata na kierowcę,a może nawet przeegzaminować.