Rowerzysta vs. pieszy

/ /

Rowerzysta vs. pieszy

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
9 lipca 2015, 15:58

Oczywiście wśród rowerzystów są osoby jadące niebezpiecznie - tak samo jak wśród użytkowników innych środków transportu. Nie zapominajmy jednak, że to samochód jest najbardziej niebezpiecznym pojazdem. Owszem, zdarza się, że pieszy zginie z powodu wypadku z udziałem roweru, ale to są pojedyncze przypadki. Natomiast takie typowe przewinienia popełniane przez kierowców, jak: jazda z nadmierną prędkością, nieustępowanie pierwszeństwa pieszym i rowerzystom (w tym przy skręcaniu na zielonej strzałce czy przejeżdżaniu na czerwonym), nieprawidłowe wyprzedzanie, parkowanie w sposób zasłaniający widoczność itd. skutkują tysiącami zabitych rocznie (nie mówiąc o rannych). Artykuł taki jak ten sprawia wrażenie, jakby to rowerzyści byli największym złem na drogach, co jest zafałszowaniem rzeczywistości. Trochę rozbawił mnie fragment o "rowerowych terrorystach" jeżdżących w "odwecie" po chodnikach. Ile jest takich przypadków? Zresztą ta teoria nie specjalnie trzyma się kupy - jeśli ktoś chciałby się zemścić na kierowcach, to bardziej logiczne byłoby, gdyby zaszkodził im samym. Przeciętny człowiek jadący na rowerze wybiera chodnik dlatego, że tak jest najbezpieczniej (oczywiście pod warunkiem ustępowania pieszym i mijania ich z odpowiednio niską prędkością). Poza tym, jak przyznano w artykule, kierowcy, jadąc po jezdniach, stwarzają zagrożenie dla rowerzystów. Może by tak w takim razie zakazać jazdy samochodem po mieście? Zaraz, zaraz, przecież w większości przypadków już jest to zakazane: http://www.jaw.pl/2015/06/oznakuj-swoj-rower/#comment-18716 Jeśli ktoś uważa, że drogi zostały zbudowane dla samochodów, to polecam stronę roadswerenotbuiltforcars.com. A organizacje prorowerowe bardzo często dbają też interesy pieszych. W końcu chodzi o to, żeby po mieście można było przemieszczać się szybko, bezpiecznie i komfortowo niezależnie od tego, czy akurat idzie się pieszo, jedzie na rowerze czy komunikacją miejską. Żeby cała infrastruktura nie była podporządkowana samochodom, jak to często jest obecnie.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.