zgłoś sprawę w starostwie a ośrodek przyniesie ci kartę w zębach ona z chwilą zapisania na kurs jest twoją własnością tak mówi rozporządzenie w sprawie szkolenia.... w karcie kierownik ośrodka powinien podkreślić przeprowadzone zajęcia te które zrealizowałaś i pod podkreśleniem podbić pieczątką i podpisać się zwracając ci kartę. Tu nikt nie robi łaski karta jest twoja i powinnaś mieć ją przy sobie na każdych zajęciach, instruktor i ty podpisujecie kartę po zajęciach i dalej ją masz przy sobie. Skarga w tej kwestii rozwiąże problem, bo to co robi ośrodek nie wydając na początku kursu do ręki karty jest niezgodne z przepisami o szkoleniu, nie mówiąc o tym że nie chce ci jej wydać.

Ja miałam taką sytuację i zgłosiłam to do Rzecznika Praw Kursantów. Za 2 dni dzwonili z Elki abym przyszła po dokumenty :)

A może Pan Papkin mi wyjaśnić co w sytuacji, gdy Kursant posiada zgodnie z rozporządzeniem kartę w domu i ją gubi? Następnie idzie do ośrodka A i twierdzi, że chce kartę, bo zmienia osk i wyjeździł u nich 28h, a w rzeczywistości miał np.7h.. Też w zębach wydajemy?

To co Papkin napisał jest prawdą. Jeśli karta zostaje zgubiona, podlega odtworzeniu przez ośrodek macierzysty, na podstawie,choćby nawet terminarza jazd kursanta, który każdy instruktor posiada. My za takie odtworzenie pobieramy opłatę, a kursanci na początku kursu są o tym informowani. OSK nie ma prawa blokować PKK jeśli kursant spełnił wszystkie zobowiązania finansowe względem przedsiębiorcy.