Szkoda, że tylko o sobie. A może złożą oświadczenie o tym, jak obecnie brzmi projekt ustawy o samorządzie bo to jest dla nas ważne a nie ich fochy.

Byłoby miło, gdyby ochrona instruktorów zaczęła się od uświadamiania właścicieli OSK odnośnie stawki za godzinę pracy. Obecnie stawki stanowią informację poufną przez co panuje totalna dezinformacja w środowisku. Konieczne jest sugerowanie minimalnej stawki w celu wyeliminowania stawek niegodnych. Wielu instruktorów nie ma pojęcia,jak zasugerować szefowi prośbę o podwyżkę, skoro utrzymywany jest w fałszywym przekonaniu,że w danej firmie jest najlepiej opłacanym pracownikiem. Wiec proszę o oficjalne ustalenie sugerowanych minimalnych stawek.

Wreszcie normalni i kompetentni ludzie wziełli się za naprawę systemu szkolenia i brawo im za to!!! Przez lata jakiś tam romki krzyśki itp. to tylko delegacje rozliczali Prezes Waldek

trudno się zgodzić z tym oświadczeniem bo w projekcie ustawy o naszym samorządzie jest w art.6 jest: "sprawowanie nadzoru nad należytym i sumiennym wykonywaniem zawodu przez członków izb;", a co z tymi organami, które do tej pory mają to robić?, będziemy mieli dwa organy sprawujące kontrolę? wnioski której kontroli będą wiążące? "nadawanie i pozbawianie uprawnień zawodowych: a) instruktorów, b) wykładowców, c) instruktorów techniki jazdy, d) egzaminatorów;" czyli jeżeli to co jest w oświadczeniu jest prawdą, to albo trzeba zmienić projekt ustawy albo oświadczenie. znowu nasuwa się pytanie, gdzie kandydat na instruktora ma zdobywać uprawniania? natomiast co do wysokości składek, podczas spotkania pan Matuszewski sam określił koszty funkcjonowania samorządu, więc znając w przybliżeniu ilość członków, nie jest żadną tajemnicą, jak wysokie wyjdą składki.

natomiast sama idea powstania samorządu jest mocno wątpliwa, przynajmniej dla mnie. zaufaniem społecznym nie darzy się zawód, ale osoby wykonujące ten zawód z należytą starannością. szanujemy nie profesję hydraulika czy mechanika samochodowego, ale pana X, czy Y należycie wykonujących swoją profesję. instruktorzy dobrze wykonujący swoją pracę, mający dobrą zdawalność mają szacunek, zaufanie, podejrzewam że godziwą płacę i żadnej pomocy nie potrzebują. można dojść do wniosku, że pomoc samorządu będzie głównie dotyczył tych, którzy swój zawód wykonują źle lub tego zawodu wykonywać nie powinni. i to mi się nie podoba. jeżeli ktoś ma odmienne zdanie to nie musi być ani kłamliwy, ani pisać/mówić nieprawdę lub uprawiać hejt.

ja jestem bardziej zainteresowany nie oświadczeniem Komitetu Redakcyjnego, ale oświadczeniem jakie powinny wydać instytucje do tej pory uprawnione do wydawania i pozbawiania uprawnień oraz do nadzoru nad szkoleniami i egzaminami. jak to ma być po ewentualnym powstaniu samorządu? bo to co ma powstać jest dublowaniem już istniejących mechanizmów i bardzo obawiam się totalnego bałaganu, gdy będą dwie odrębne instytucje o tych samych zakresach uprawnień.

Art. 6. Do zadań samorządów zawodowych należy w szczególności: 1) sprawowanie nadzoru nad należytym i sumiennym wykonywaniem zawodu przez członków izb; 2) reprezentowanie i ochrona interesów zawodowych swoich członków; 3) ustalanie zasad etyki zawodowej i nadzór nad jej przestrzeganiem; 4) nadawanie i pozbawianie uprawnień zawodowych !!!!!!! a) instruktorów, b) wykładowców, c) instruktorów techniki jazdy, d) egzaminatorów; Mając na uwadze powyższy artykuł można z całą pewnością stwierdzić, że Państwa zapewnienia w sprostowaniu maja się niestety nijak do rzeczywistości. Przepraszam, kto tu kłamie ?

To wszystko to frazesy. a tak naprawdę to ciepłe i dobrze płatne posadki dla ..Panów Egzaminatorów. . którym w życiu nie wyszło za nasze potencjalne składki . Niech nasze środowisko się w końcu obudzi. Proszę to opublikować bo publikuje cie Państwo tylko to co wam pasuje . Pozdrawiam

zaprawdę powiadam wam nie zarobicie na mnie ani złotówki - na stare lata zostanę kierowcą i tak więcej zarobię

Ja to bym chciał żeby tu się wypowiedzieli egzaminatorzy, którzy pracują w WORD Warszawa, gdzie dyrektorem od spraw egzaminowania jest Pan Matuszewski. Bo dochodzą mnie z tego miejsca bardzo niepokojące wieści w kwestii wpływania na proces egzaminowania. Może ktoś się odważy?