Możliwości rozwoju zawodowego

/ /

Możliwości rozwoju zawodowego

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
6 sierpnia 2019, 14:44 Możliwości rozwoju zawodowego

Sara Kurlit, instruktorka nauki jazdy, członek Komitetu Redakcyjnego Inicjatywy na rzecz powołania Samorządu Zawodowego Instruktorów i Egzaminatorów pisze o możliwościach rozwoju zawodowego. Ta młoda wiekiem i stażem zawodowym osoba wie jak jej droga w wykonywanym zawodzie powinna wyglądać. Czy tak? Inaczej? Czyli jak? Piszcie. (jm)

https://www.l-instruktor.pl/aktualnosci/mozliwosci-rozwoju-zawodowego.html

Konto usunięte

Konto usunięte
6 sierpnia 2019, 14:44

Wreszcie głos rozsądku, że""(...)jednak pomimo nieustannych pomyłek społeczeństwa i wrzucaniu egzaminatorów oraz instruktorów do „jednego worka” musimy pamiętać, że są to dwa różne zawody z diametralnie różnymi obowiązkami i niezbędnymi predyspozycjami.(...)" 1. Mam najwyższe kwalifikacje, więc co ze stawka za prace? Nie idzie to w parze, ale pomarzyć można.

Konto usunięte

Konto usunięte
6 sierpnia 2019, 20:07

bardzo fajnie to wygląda tylko dlaczego stopnie wtajemniczenia zawodowego znowu zależy od dokumentów, a czy nie można uzależnić tego od skuteczności, fachowości i zaangażowanie, które faktycznie się odbywa, a nie na papierze lub na podstawie egzaminu? czy na wyższy stopień nie może mieć wpływu posiadanie uprawnień instruktora techniki jazdy oraz faktycznych umiejętności w tym zakresie, ponieważ pierwsze takie uprawnienia uzyskiwało się z nadania (na podstawie oświadczenia), moim zdaniem powinno uwzględniać się faktyczne umiejętności.

Konto usunięte

Konto usunięte
6 sierpnia 2019, 20:08

w tamtym czasie nie uwzględniono mi zaświadczenia z firmy austriackiej posiadającej ośrodki doskonalenia techniki jazdy w Austrii, Niemczech, które poświadczało 4-letnią współpracę z nimi w zakresie szkolenia techniki jazdy kat. C, C+E i D, po odpowiednim przygotowaniu przez Austriaków, ale uwzględniono oświadczenie z małego OSK (tylko kat. B), który żadnego szkolenia w tym kierunku nie czynił i na podstawie tego wydano mi uprawnienia na wszystkie kategorie. tyle o nadawaniu uprawnień na podstawie dokumentów.

Konto usunięte

Konto usunięte
7 sierpnia 2019, 19:26

Pani Sara. . staż dla instruktora 5 lat mało. ale dlaczego nic Pani nie mówi o doświadczeniu za kółkiem o praktykowaniu w zakresie kat. wyższych C . D doświadczenie w tym zawodzie to podstawa. Mam pytanie jaki według Pani to instruktor 2 czy 3 stopnia -szkoli od 20 lat. posiada wszystkie kategorie prawa jazdy. od 25 lat pracuje w niepełnym wymiarze czasu pracy jako kierowca autobusu komunikacji miejskiej. posiada wykształcenie średnie. proszę o odp. pozdrawiam serdecznie.

Konto usunięte

Konto usunięte
7 sierpnia 2019, 19:34

Coraz bardziej widzę że proponowany samorząd przybiera formę zwalczania konkurencji. Wiem że na rynku szkoleniowym szału nie ma . Rozumię , że konkurencji wśród OSK a także wśród samych instruktorów każdy się boi. Ale nie tędy drogą. Za dużo naraz chcecie i dlatego wszystko zepsujecie. Pięknie idee widze zacierają się z chęci zysku. Najlepiej wprowadzcie wymóg dr.hab bo jazda samochodem i motorowerem to wręcz ekstremalny wyczyn wymagający ponad przeciętnej inteligencji wręcz geniuszu połączonego z sportowymi zdolnościami. Bardziej dla mnie to Wymóg dla przyszłego instruktora posiadania doświadczenia zawodowego kierowcy jest warunkiem wręcz fundamentalnym. Przy wyższych kategoriach powinien być poświadczony urzędowo przez np; ZUS . Po tych wszystkich reformach nie wyobrażam sobie nowego instruktora bez spełnienia tego wymogu. Tak samo nie wyobrażam sobie że na uniwersytetach medycznych zajęcia z kardiochirurgi prowadzi chirurg który nie wykonał żadnej operacji. Oczywiście zaraz pojawią się głosy kolekcjonerów tytułów instruktorów ABCDET od 30-40 lat w zawodzie ale ja pamiętam Was z zajęć jak na kat B połowe kursu spędzałem na placu samemu bo wy byliście w domu albo odbywały się jazdy na mieście. Pamiętam jak dziś instruktarz " jak lusterko w polonezie będzie równo z słubkiem skręcaj cały w prawo" Na kat C pamiętam to samo plus instruktarz typu " te tyczki są specjalnie ustawione jak latarnie na placu egzaminacyjnym - jak będziesz równo z tyczką latarnią skręcaj cały w prawo " Jeżdżenie jest prostą czynnością praktyczną i tylko praktycy powinni jej uczyć nie doktorzy i profesorowie.

Konto usunięte

Konto usunięte
15 sierpnia 2019, 23:55

Może ktoś z tak małym doświadczeniem, nie chce mówić żadnym, nie powinien się wypowiadać a tym bardziej mówić innym jak być najlepszym instruktorem skoro sama nim nie jest. Chyba raczej nic do dodania.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.