Znak G-3 powinien stać na jednym słupie ze znakiem B-20 a często bywa, że ten drugi stoi dalej. Najlepiej chwilowo wyłączyć radio i się wsłuchiwać, co oczywiście nie zastąpi narządu wzroku i odpowiedniego korelatora bodźców w mózgu.

1. aby było bezpieczniej wystarczy zmniejszyć ilość przejazdów poprzez budowę wiaduktów. 2. w okolicach Wrocławia jest co najmniej 30 starych przejazdów kolejowych, gdzie już nie jeżdżą pociągi, ale zamiast naprawić drogę (wyciągnąć szyny i wyrównać) są postawione znaki STOP, aby kierowcy z uszkodzonymi zawieszeniami nie mogli dochodzić odszkodowań. a takie postępowanie generuje "złe" zachowanie się kierowców na czynnych przejazdach.

Czy tytułowe zdjęcie to jakiś element kampanii(?) (fotografowi trudno było znaleźć znak G-3 w lepszym stanie technicznym)....

Współczuję maszynistom. Mam kolegę,maszynista, młody jeszcze, a już ma 8 trupów na koncie: wypadki i samobójcy. Trudno żyć ze świadomością,że się "zabiło" tyle osób i będzie więcej. Mówił,że po trzecim wypadku był już tylko zły,że ma opóźnienie, ale potężny zawał w wieku 40 lat świadczy o tym,że każdą z tych śmierci przeżywa i zastanawia się, czy mógł jej zapobiec.

to nie tak do końca. oczywiście takie przeżycia to nic fajnego, ale po takim wypadku maszynista lub motorniczy tramwaju dostaje 2 tygodnie wolnego i serię spotkań z psychologiem. poza tym wybierając ten zawód trzeba mieć to wkalkulowane w ryzyko tej profesji. przyczyną zawału może być stres wykonywanego zawodu, jak i tryb życia, nadwaga itp.

Nie rozumiem, jak można mieć wyrzuty sumienia jako maszynista, projektant wysokich kominów, basenów, producent samochodów, krawatów, pasków... Ludzie, jak ktoś będzie chciał to znajdzie 1000 sposobów na samobójstwo.

Jakie przejazdy, taki znak. A ten nie jest w najgorszym stanie. I pewnie o tym wiecie :)