żeby być instruktorem z prawdziwego zdarzenia to...albo trzeba mieć zatrudnienie gdzie indziej by móc tłumaczyć przez 4 godziny dziennie intensywne -tak jak trzeba,albo przez 10 godzin zdawkowo bo ci głowa odmówi posłuszeństwa

Cena kursu? Jestem zwolennikiem braku kursu, jak w Anglii. Cena sama się ustali i to niekoniecznie najniższa. Jeżeli klient będzie miał możliwość wyboru i trafi do gamonia, który nie będzie umiał uczyć, zrezygnuje po dwóch godzinach i będzie szukał dalej. Taki instruktor (czytaj OSK) długo nie przetrwa. Wystarczy poszukać najtańszych jazd doszkalających, oscylują w okolicy 40-45zł./h oczywiście znajdzie się oszołom z ceną 35zł./h ale to jest margines. 31 godzin (łącznie z egzaminem wewnętrznym praktycznym) razy minimum 40 zł. = 1240zl. to już jest niezła cena za kurs, a przecież większość jazd doszkalających jest droższa!!! Czyli liczymy dalej 50zł./h x 31 = 1550zł. To jest cena tylko jazd doszkalających, a gdzie cena wykładów, biura itd. Skasujmy kursy i będzie po kłopocie. Oczywiście przy okazji padnie wiele OSK, ale cóż, może warto je poświęcić? :))