Ograniczanie swobody w prowadzeniu nauki jazdy na konkretnych ulicach -dzielnicach ma wieloletnią tradycję i nie jest czymś nowym, W Warszawie taki zakaz obowiązywał do lat osiemdziesiątych z względu na przemieszczanie się kolumn rządowych i innych pojazdów uprzywilejowanych.Zakaz obejmował Trasę Łazienkowską, Trakt Królewski, okolice Sejmu i Belwederu.Jednak to dzisiaj Wordy głównie ściągają tabuny Elek i stad desperackie próby zminimalizowania i ograniczenia problemu

Jakub SzadkowskiPrezydent Tarnobrzega zwrócił się do miejscowych Ośrodków Szkolenia Kierowców i WORDu, aby "elki" omijały fragment ul. 1 Maja. Powód? Nauka jazdy przeszkadza w "uroczystościach pogrzebowych i kościelnych".https://www.l-instruktor.pl/aktualnosci/elki-przeszkadzaja-w-tarnobrzegu.html Uroczystości pogrzebowe powinny odbywać się na cmentarzach, a kościelne w kościołach. Tam L-ki nie jeżdżą.

dobrze powiedziane,każdemu sie nigdy nie dogodzi

jeszcze jest inna sprawa: patrzymy na to tylko z jednej strony. przykład: kiedyś w zimie byłem w Karpaczu i na stromej ulicy dzieciaki zrobiły sobie ślizgawkę z której dość ostro pogonił je właściciel jednego z domów, gdy zaoponowałem odpowiedział: dla nich jest to zabawa, a ja do córki po drugiej stronie ulicy muszę przejść kilkanaście razy dziennie i zawsze ląduję na dole. więc może dobrze byłoby spojrzeć na sprawę okiem mieszkańców. na Wrocławskim Brochowie sprzedano mieszkania w kilku budynkach TBS jako: blisko centrum, cicho, z dala od miejskiego zgiełku. ponieważ tam są parkingi równoległe i prostopadłe ruszyli tam egzaminatorzy, a za nimi całe watahy eLek. żeby było weselej i pojazdy kat. C i C+E i D, tylko traktora z przyczepą brakowało do kompletu. więc trudno się dziwić mieszkańcom, że wystosowali pismo i dzisiaj jest tam zakaz do 3,5t.

Czymś zupełnie innym jest wykorzystywanie do nauki jazdy osiedlowych uliczek czy parkingów, a czymś zupełnie innym jazda pojazdami nauki jazdy drogami publicznymi. Nie powinno być zgody na zawłaszczanie przestrzeni publicznej przez Kościół oraz na ograniczenia wymyślane przez urzędników. Jeszcze raz to podkreślę. Uroczystości religijne powinny odbywać się na terenie kościołów, a pogrzebowe na cmentarzach. Drogi publiczne są dla wszystkich, także dla eLek. Nikt nie ćwiczy na publicznym parkingu przed cmentarzem lub kościołem jak parking jest pełny.