W 2017 roku ul. Zeusa od ul. Hery w lewo i w prawo, nie była drogą wewnętrzną, lecz droga publiczną. Połączenie tych dróg tworzy skrzyżowanie wg ustawy PoRD. Jeżeli od 20 lat parkuje Pani swój pojazd przed własnym domem całkowicie na chodniku ulicy będącej własnością publiczną, to przynajmniej przez 18 lat notorycznie łamała Pani obowiązujące prawo. Nie sądzę, by ul. Zeusa była obecnie oznaczona jako droga wewnętrzna. (Położenie skrzyżowania - 52.247691, 20.910431 )

ulica Zeusa jest drogą wewnętrzną , informacja otrzymana z Wydziału Infrastruktury Urzędu Warszawa Bemowo, zawsze była drogą wewnętrzną i stał tam znak , który po remoncie został usunięty ale nie zmieniło to statusu drogi , w dalszym ciągu jest to droga wewnętrzna

Kierujacy powinien stosować się do znaków. Nie ma obowiązku lecieć do gminy, aby dowiedzieć się o status drogi.Nie ma "drogi wewnętrznej"- traktujemy jako publiczną.

skoro masz wątpliwość to po co przyjmujesz mandat? nakładający grzywnę w postaci mandatu karnego ma obowiązek pouczyć Cię o prawie do odmowy przyjęcia mandatu i zawsze możesz z tego prawa skorzystać... sprawa trafi do sądu (od razu powiem odwołaj się od wyroku nakazowego) i wtedy się okaże kto ma rację...

Robert ProkopiukKierujacy powinien stosować się do znaków. Nie ma obowiązku lecieć do gminy, aby dowiedzieć się o status drogi.Nie ma "drogi wewnętrznej"- traktujemy jako publiczną. Cała prawda Prokopiuk. Aż dziw bierze, że tak szybko mądrzejesz. Kierujący nie ma obowiązku sprawdzać jaki status ma droga w gminnych rejestrach. Nie ma też obowiązku sprawdzania, czy utwardzony odcinek drogi gruntowej ma 19 czy 21 metrów. Nie ma znaków "droga wewnętrzna" ,a są znaki A-7 lub STOP i D-1 to jest to skrzyżowanie.

Poruszając się po drogach jesteśmy zobowiązani stosować się do przepisów tzw. Kodeksu drogowego, czyli – mówiąc precyzyjnie – ustawy z 20 czerwca 1997 roku – Prawo o ruchu drogowym (tj. Dz.U. z 2005 r., Nr 108, poz. 908 z późn. zm.). Swój zakres zastosowania ustawa ta precyzuje w: „Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego. Oznacza to, że – co do zasady – przepisy Kodeksu drogowego nie będą miały zastosowania do dróg wewnętrznych.

KOMISIEKPoruszając się po drogach jesteśmy zobowiązani stosować się do przepisów tzw. Kodeksu drogowego, czyli – mówiąc precyzyjnie – ustawy z 20 czerwca 1997 roku – Prawo o ruchu drogowym (tj. Dz.U. z 2005 r., Nr 108, poz. 908 z późn. zm.). Swój zakres zastosowania ustawa ta precyzuje w: „Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego. Oznacza to, że – co do zasady – przepisy Kodeksu drogowego nie będą miały zastosowania do dróg wewnętrznych. Super, że są tu także inne głosy, poza Prokopiukiem. Nie zapominaj o art. 2.2 przywołanej ustawy wg którego przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza miejscami wymienionymi w zakresie koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa OSÓB. Parkowanie pojazdu na całej szerokości chodnika drogi wewnętrznej zmusza idących nim do wejścia na jezdnię, co stwarza zagrożenie ich bezpieczeństwa.

Antykopiuk Aż dziw bierze, że tak szybko mądrzejesz..Czego niestety nie da się powiedzieć o tobie. Nie łapiesz różnicy.

szerszonPanie Prokopiuk, dlaczego rejestruje się Pan na tym forum także jako Szerszon? Czy dzięki tej schizofrenicznej manipulacji pańskie wpisy zaczną być merytoryczne i zgodne ze standardami przyzwoitości? Oby tak się stało! W nawiązaniu do poruszonego tematu zastanawiam się, czy skoro na drodze z pierwszeństwem stoi znak D-1, a znak A-7 może stać w miejscach przecinania się kierunków ruchu także poza skrzyżowaniami, postawienie tego znaku na drodze dojazdowej do posesji czyni odcinek 20 metrów tej drogi, przez analogie do drogi twardej i gruntowej, drogą publiczną, a połączenie tych dróg jednak skrzyżowaniem? Jedna część ulicy Zeusa jest drogą bez przejazdu i być może ma rzeczywiście status drogi wewnętrznej, a druga część jest jednoznacznie przelotową droga publiczną. Skoro jadący z tej drogi skręcając w lewo widzi przed sobą i po przeciwnej stronie znak A-7 to musi ustąpić pierwszeństwa jadącemu na wprost lub skręcającemu w prawo i uznać tym samym takie połączenie dróg w całości za skrzyżowanie. Przy braku jakiegokolwiek znaku na wylocie ślepej ulicy Zeusa mamy tam nadal skrzyżowanie, ale wyjeżdżający ze ślepej Zeusa nie ma już przed nikim pierwszeństwa. Skręcający w lewo z przelotowej części ulicy Zeusa będzie zdezorientowany i będzie szukał znaku A-7. Może nawet pomyśleć, ze ktoś ten znak ukradł i zachowując szczególną ostrożność będzie udzielał pierwszeństwa.

Bohdan NiezudaszerszonPanie Prokopiuk, dlaczego rejestruje się Pan na tym forum także jako Szerszon?.Jesteś trollu ostatnią osobą, która może mieć o to pretensję. Poza tym udowodnij. W temacie. Polecam poczytać w 220 zasady ustalania pierwszeństwa na skrzyżowaniach znakami. Po drugie..po co znowu te wypociny, które NIE MAJĄ NIC WSPÓLNEGO Z PROBLEMEM?

Spodziewałam się na tej stronie bardziej merytorycznej dyskusji, niestety rzeczywiście jak to między nami Polakami kłótnie mogą być spowodowane przez wszystko ale nigdy nie doprowadzam do rozwiązania problemu .Podsumowując ustalone i wam to potwierdzenie na piśmie droga Zeusa na tym odcinku jest drogą wewnętrzna więc mogę tam parkować nie musi być półtora metra chodnika nie musi być odległości 10 m od skrzyżowania i nie dotyczą to przepisy kodeksu drogowego.Na tym kończę moją aktywność w tej grupie niestety rozczarowana poziomem dyskusji

Komisiek.Na tym kończę moją aktywność w tej grupie niestety rozczarowana poziomem dyskusji Pisz znowu jako Aneczka czy Andrzej. Nic się nie zmieni.

Szanowni, gdzie jest napisane, że znaki A7 oraz B20 występują wyłącznie na skrzyżowaniu? AntykopiukRobert ProkopiukKierujacy powinien stosować się do znaków. Nie ma obowiązku lecieć do gminy, aby dowiedzieć się o status drogi.Nie ma "drogi wewnętrznej"- traktujemy jako publiczną. Cała prawda Prokopiuk. Aż dziw bierze, że tak szybko mądrzejesz. Kierujący nie ma obowiązku sprawdzać jaki status ma droga w gminnych rejestrach. Nie ma też obowiązku sprawdzania, czy utwardzony odcinek drogi gruntowej ma 19 czy 21 metrów. Nie ma znaków "droga wewnętrzna" ,a są znaki A-7 lub STOP i D-1 to jest to skrzyżowanie.