Kierowca to zawód najbardziej prześladowany przez władzę jest zawodem bardzo niebezpiecznym podlegający presji pracodawcy życie cygańskie i stale zagrożone wysokie mandaty wymagający wysiłku psychicznego i fizycznego płaca nie adekwatna do włożonego wysiłku dlatego kierowców będzie brakowało i chętnych do tego zawodu również. Zawód ten szybko można stracić, natomiast zdobycie go wymaga dużej kasy chęci, silnej woli i samozaparcia. Sympozja narady itp nic tu nie dadzą musi się zmienić stosunek, traktowanie i wynagrodzenie w tym zawodzie To powinien być wniosek końcowy z sympozjum

Kierowcow mamy w PL duzo i sa to fachowcy przez duze F. Pytanie co firmy i ich wlascicele robia aby zatrzymac u siebie tego ,,Fachowca'' z obserwacji widac, ze nic. Wypracowanym zyskiem z duzym udzialem kierowcy,wlasciciele nie chca sie dzielic.Rozwiazanie jakie propaguja to zmiana kierowcy i oddanie go konkurencji i co gorsza za Odre. Do puki ,Prezesi' nie zaczna placic nigdy nie beda miec kierowcow a te bajki jak jezdzic by bylo Eco to marzenia. Co z tego ze,polscy kierowcy jezdza Eco jak zachodni nie nawet nie znaja takiego pojecia jak Eco