Tak, jak najbardziej są to tylko zmiany kosmetyczne, a nie takie jakich by się oczekiwało i miały za zadanie podniesienie sprawiedliwości egzaminu. Gdzie likwidacja obowiązkowej "płynności jazdy" na łuku i umożliwienie zatrzymania w celu dokonania korekty?? Gdzie zmniejszenie kosztu egzaminu w przypadku porażki po kilku minutach?? Gdzie umożliwienie dokonania PRZYNAJMNIEJ JEDNEJ próby na łuku BEZ oceny egzaminatora w celu chociaż minimalnego powierzchownego zapoznania się z nowym autem?? To by były sensowne zmiany, a te opisane to jakaś porażka.

Takie zmiany tak szybko nie nastąpią ze względu na "pazerność" ustawodawcy, w praktyce likwidacja placu manewrowego oznaczałaby koniec WORDów. :-) hajs, hajs....

@ddd- Bez przesady. Nie tyle koniec WORD'ów co fakt, że w końcu przestałyby być maszynkami do trzepania potężnej kasy. Bo wydaje mi się, że spokojnie by były samowystarczalne gdyby nawet zostawiły sobie 10% aktualnych wpływów. No ale cóż. Kasa nie śmierdzi jak to mówią, i będą jedynie dokonywać zmian na utrudnianie egzaminów aby jeszcze więcej kasy trzepać. I tak to się kręci. A co to da w realnym ruchu drogowym? A no tylko tyle, że po prostu jeszcze więcej ludzi będzie śmigać bez prawa jazdy.

Oczekujemy wielkich zmian w szkoleniu i egzaminowaniu wykazujemy nieudolność ministrom ale na własnym podwórku nie widzimy też nie porządku: przykład czas oczekiwana kursanta na egzaminu praktyczny to marnowanie wysiłku OSK i kursanta, a my walczymy z "lukiem" gorszym jest przeciąganie terminów przez WORD-y powodujące dużo niższą zdawalność Przykład: WORD Z. Góra Dzień 05.05.2016r godz.9.oo czas oczekiwania na egz. praktyczny kat B p.j. 30 dni i 3 godz . w poczekalni, mam pytanie czy ten stan rzeczy może mieć wpływ na wynik egz tak czy nie? Dyrekcja nie robi nic udaje że problemu nie ma Panie dyr. należy zabrać się za robotę i zrobić z tym porządek to jest nieludzkie cały świat się śmieje że takiej prostej sprawy nie da się rozwiązać.

@Kursant- To jest kolejna patologia. Zapowiadają zmiany dla nowych kierowców lub zmiany w egzaminowaniu i tym samym zapewniają sobie tłumy chętnych. Stąd takie długie terminy na egzamin. Potem przekładają te zmiany na inny termin i znowu zapewniają sobie tłumy za niedługi czas. To jest wszystko celowe aby jak najwięcej kabzy sobie nabijać.

Smutne to.. środowisko oczekuje realnej zmiany,likwidacji placu manewrowego,swobody dziłalności a tu taka posucha...