Czy każdy kandydat powinien być kierowcą?

/ /

Czy każdy kandydat powinien być kierowcą?

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
15 października 2019, 09:11 Czy każdy kandydat powinien być kierowcą?

Stawiamy niezwykle ważne dla bezpieczeństwa ruchu drogowego pytania: Czy w wieku 75-lat można zacząć bezpiecznie jeździć? Czy kandydat na kierowcę powinien zdawać egzamin po raz setny? Czy nie byłyby zasadne obowiązkowe badania lekarskie i psychologiczne? I to tytułowe: Czy każdy kandydat powinien być kierowcą?

https://www.l-instruktor.pl/aktualnosci/czy-kazdy-kandydat-powinien-byc-kierowca.html

Konto usunięte

Konto usunięte
15 października 2019, 09:11

Z METODYKA SZKOLENIA KIEROWCÓW (...) Błędy dyskwalifikujące.  Podczas szkolenia i eksploatacji pojazdów wykonywane są różne rodzaje jazd egzaminacyjnych. Zalicza się do nich nie tylko potwierdzający kwalifikacje egzamin na prawo jazdy przeprowadzany w ośrodkach egzaminowania, ale również wszystkie jazdy kontrolne przeprowadzane przed podjęciem wyższego etapu szkolenia, czy już sama eksploatacja przez kierowcę pojazdu, czy to zawodowa, czy sportowa.  O wyniku jazdy egzaminacyjnej decyduje nie tylko sposób wykonania jazdy, ale również liczba i rodzaj błędów popełnionych przez egzaminowanego (np. Dz.U. 217/2005).  Do błędów bezwzględnie dyskwalifikujących trzeba zaliczyć: błędy niebezpieczne (np. tabela 12 z D.U.217), błędy zniekształcające w istotny sposób przebieg jazdy, tak że stawiają pod znakiem zapytania efekty dotychczasowego szkolenia (np. Dz.U.217, załącznik nr 5,&12.3), albo powodują niespełnienie podstawowych wymogów stawianych na egzaminie.  Za błąd niebezpieczny należy uznać nie tylko ten błąd, który zagroził bezpieczeństwu jazdy podczas egzaminu, ale również błąd na tyle komplikujący dalszy przebieg jazdy, że może być niebezpiecznym w warunkach lub okolicznościach towarzyszącym jazdom, do których egzaminowany ma być dopuszczony w wyniku egzaminu.  Do błędów, których zaliczenie do błędów dyskwalifikujących wymaga głębszej analizy, należy zaliczyć błędy systematyczne, które nie są ani niebezpieczne, ani nie komplikują w istotny sposób przebieg jazdy, ani nie powodują odchyleń wykraczających poza wymogi. Niekiedy błędy systematyczne, jeżeli zachodzi podejrzenie, że mogą przekształcić się w nawyk nieprawidłowej jazdy albo, że są wynikiem karygodnego niedbalstwa w procesie szkolenia, powinny być uznane za dyskwalifikujące, a kierowca powinien być poddany doszkoleniu (np. po wyniku kontroli drogowej). (...)

Konto usunięte

Konto usunięte
15 października 2019, 11:14

Jakim prawem nakładać jakieś ograniczenia dla ludzi zdających wielokrotnie egzamin? Czlowiek płaci, idzie na egzamin i albo zda albo nie zda. Państwo (a więc cała reszta obywateli) do tego egzaminu nie dokładają nawet grosza. A więc w czym problem? To nawet nie powinien być temat dyskusji bo to byłoby jawne łamanie praw i wolności człowieka podlegające pod konwencje. Druga sprawa to kwestia tego co myślę o naszym "sprawiedliwym" egzaminie, ale zainteresowani już wiedzą. Jedynie mógłbym się zgodzić na okresowe badania dla seniorów bo tacy faktycznie ze względu na wiek mogą sprawiać ewentualne zagrożenie.

Konto usunięte

Konto usunięte
15 października 2019, 12:28

BalthierJakim prawem nakładać jakieś ograniczenia dla ludzi zdających wielokrotnie egzamin?... popieram w 100% lub nawet w 150%, bo również jestem przeciw proponowanym ograniczeniom w głosowaniu ze względu na wykształcenie.

Konto usunięte

Konto usunięte
15 października 2019, 12:35

na poważnie: przed przyjęciem na kurs każdy kandydat przechodzi badania lekarskie. lekarza wie do czego ma uprawnić jego ewentualna pozytywna opinia. dodatkowo nie wszyscy lekarze są uprawnieni do wystawiania zaświadczenia dopuszczającego do kursu prawa jazdy. więc albo godzimy się z tym i akceptujemy opinię lekarza, albo kierując na badania inne, trzeba konsekwentnie zaniechać opinii tego lekarza i wszystkich kierować na takie same inne badania, bo jak lekarz wydał złą opinię w jednym przypadku, to może się mylić w innych.

Konto usunięte

Konto usunięte
15 października 2019, 12:38

jeszcze jedno co zauważyłem w cytowanym artykule: uprawnienia do kierowania pojazdów uzyskuje się nie ze względu na wiek, ale po zdanym egzaminie. trzeba sobie zadać pytanie: w czym zdany egzamin przez osobę w wieku 75 lat ma być gorszy od egzaminu zdanego przez 18-latka?

Konto usunięte

Konto usunięte
15 października 2019, 17:14

Tak jak nie każdy nadaje się na kierowcę tak jak nie każdy będzie lekarzem, murarzem czy nauczycielem. Preferencje ,zdolności, umiejętności, spostrzegawczość ,logika, wyobraźnia to tylko kilka istotnych cech które przyczyniają się do sukcesu na egzaminie i późniejszym bezwypadkowym "życiu" za kierownicą. Osoby które mają problemy emocjonalne, zaburzenia postrzegania, impulsywni, problemy z dostosowaniem się do reguł , przestrzeganiem prawa - powinni przejść specjalistyczne badania lekarskie które winny eliminować takie osoby z ruchu drogowego w roli kierowcy.

Konto usunięte

Konto usunięte
16 października 2019, 23:00

Nie każdy może byc kosmonauta,nie kazdy może byc chirurgiem i z całą pewnością nie każdy musi być kierowcą.Podnieść bezpieczeństwo na drogach to obowiązkowe porządne badania psychotechniczne kandydatów na kierowcow ora badania co min. 2 lata kierowcow po 60-tce/też bym je musial przechodzić/.Przecież obecne badania kandydatów to sprawdzenie czy widzi,słyszy i czy nie jest cukrzykiem - czy to naprawde wystarczy,aby być kierowcą ? Efekty widać na naszych drogach.

Konto usunięte

Konto usunięte
17 października 2019, 13:59

Tak jak nie każdy nadaje się na kierowcę tak jak nie każdy będzie lekarzem, murarzem czy nauczycielem. Ale skoro zdał wymagany egzamin, przeszedł badania itd to ma prawo się poruszać do drogach. Czy wymieniony lekarz, murarz czy nauczyciel przechodzi jakieś ekstra badania? Nie, tylko te związane z medycyną pracy. I kierowcy pracujący zawodowo (nawet samej kat.B) też takie badania przechodzą!

Konto usunięte

Konto usunięte
17 października 2019, 15:51

Moim zdaniem po 5 oblanych powinna być karencja 6 miesięczna przed kolejnym terminem.

Konto usunięte

Konto usunięte
18 października 2019, 16:44

No i ja dodam do tego drodzy towarzysze, że nie każdy musi być i nadaje się na instruktora. A w Polsce nienadajacyh się a będących instruktorami jest chyba jednak zbyt wielu patrząc na statystyki zdawalności. Jeśli mamy zakładać że egzamin jest OK a Polacy nie są jakimiś wyjątkowymi nieukami i łamagami z urodzenia to gdzie leży problem? No właśnie.

Konto usunięte

Konto usunięte
18 października 2019, 18:20

BalthierNo i ja dodam do tego drodzy towarzysze, że nie każdy musi być i nadaje się na instruktora. A w Polsce nienadajacyh się a będących instruktorami jest chyba jednak zbyt wielu patrząc na statystyki zdawalności. (...) No właśnie.JAKA PŁACA TAKA PRACA. a ODPOWIEDZIALNOŚĆ diabli wzięli.

Konto usunięte

Konto usunięte
19 października 2019, 06:16

czy sprawdziłeś zdawalność egzaminów wewnętrznych w Niemczech? słyszałem od paru osób, ale nie uważam to za źródło wiarygodne na całe Niemcy dopóki nie sprawdzę, że wysoka zdawalność na egzaminach w Niemczech (informacje mam z Brandenburgii) jest wynikiem bardzo surowego egzaminu wewnętrznego, którego zdawalność do złudzenia przypomina zdawalność egzaminu państwowego w Polsce. być może jest to zjawisko lokalne, dlatego prosiłem Cię o sprawdzenie w Bawarii, co prawdo to będą dopiero dwa landy, ale to już coś. natomiast co do zdawalności: musisz wiedzieć, że jeżeli mam grupę powiedzmy 10 ludzi na żurawi samojezdne, przenośne lub podesty za których płaci firma, zdawalność jest na poziomie 50% lub mniej, ale jeżeli ci ludzie płacą za kurs z własnej kieszeni, to zdawalność jest już na poziomie 90%. a uczę tak samo, przy pomocy tych samych materiałów.

Konto usunięte

Konto usunięte
21 października 2019, 12:59

A czy surowość egzaminu nie zależy przypadkiem od instruktora? Bo od kogo innego? Myślę jednak, że nie ma sensu abym szedł tu do szkoły jazdy bo na pewno i tak usłyszę, że oczywiście kursanci są puszczani na egzamin po trudnym egzaminie wewnętrznym. Mogą mieć podejrzenia, że jestem dziennikarzem. Natomiast widziałem przez szybę, że mają nowoczesne symulatory jazdy. Fajna rzecz przed przystąpieniem do realnych jazd. Pewnie nawet fotel i kierownica się trzęsie po najechaniu na dziurę.

Konto usunięte

Konto usunięte
21 października 2019, 20:50

Nie wiem czy traktować Cię poważnie. Na moją prośbę zdeklarowałeś się zdobyć informacje, a dzisiaj piszesz o patrzeniu przez szybę. Natomiast zdawalność na egzaminie wewnętrznym może wynikać z systemu szkolenia i bardziej poważnego podejścia instruktorów-wszystkich.

Konto usunięte

Konto usunięte
21 października 2019, 20:53

Może nawet jeśli ktoś z wyglądu weźmie Cię za dziennikarza, to jak zaczniesz mówić, pierwsze wrażenie prośbie.

Konto usunięte

Konto usunięte
22 października 2019, 06:25

ludziki trzeba spojrzeć prawdzie w oczy.... jaki interes ma instruktor w oblaniu kursanta na egzaminie wewnętrznym? przecież za chwilę lotem błyskawicy rozejdzie się info że ta szkoła jest "be" i pozostali pójdą tam gdzie nie ma problemów z egzaminem...

Konto usunięte

Konto usunięte
22 października 2019, 13:00

Niby tak, ale. Jeżeli masz zdawalność na egzaminie państwowym grubo ponad przeciętną, ale egzamin wewnętrzny u Ciebie to nie zabawa, zawsze będziesz miał klientów.

Konto usunięte

Konto usunięte
23 października 2019, 01:15

No tak. Ale ja pamiętam, że na swoich jazdach (szczególnie pod koniec) jeździłem tak dobrze, że nie potrzeba było żadnego egzaminu wewnętrznego. Podczas jazdy ze mną instruktorzy mogli sobie uciąć drzemkę, nie martwiąc się, że obudzą się w szpitalu. I czy to ich wina, że hamulec na egzamine miał zupełnie inną czułosć niż ten na ich autach? Albo czy ich wina, że niektórzy egzaminatorzy są czystymi chamami? Nie! Nie ich wina.

Konto usunięte

Konto usunięte
23 października 2019, 06:50

Balthier...jeździłem tak dobrze, że nie potrzeba było żadnego egzaminu wewnętrznego... jeżeli każdy egzamin podlegałby ocenie zdającego, to po co byłyby wszystkie egzaminy?

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.