To hasło kampanii uświadamiającej skutki jazdy z nadmierną prędkością sfinansowanej ze środków rządu Nowej Zelandii. Głównym elementem jest bardzo popularny film, który w ciągu trzech dni obejrzało ponad 1,3 mln internautów. To spotkanie dwóch uczestników wypadku, tuż przed zderzeniem...
Z drogi podporządkowanej chce wyjechać kierowca wiozący dziecko na tylnym siedzeniu. Widząc w oddali nadjeżdżające auto uznaje, że zdąży wjechać na skrzyżowanie. Niestety, przelicza się...
źródło: youtube.com/NZTransportAgency
Zanim jednak dochodzi do zderzenia pojazdów czas się zatrzymuje. Kierowcy wychodzą ze swoich aut. Jeden z nich prosi drugiego, by w niego nie uderzał, przeprasza że się pomylił, podkreśla, że wiezie dziecko. W odpowiedzi słyszy jedynie "przykro mi, jadę zbyt szybko". Obaj wracają więc za kierownice i czas rusza z powrotem.
Ciekawą próbę uzmysłowienia kierowcom, że ciężkie w skutkach wypadki nie muszą zależeć od ich własnych błędów, do chwili publikacji tego tekstu wyświetlono dokładnie 1 331 481 razy.