To imię i nazwisko bohatera najnowszego filmu promującego bezpieczną jazdę. Dalekowschodni mistrz uczy w nim świeżo upieczonego kierowcę pokory i właściwej techniki kierowania.
Starszy człowiek o urodzie azjaty zatrzymuje przejeżdżający przez las samochód. Za kierownicą młody chłopak, jedzie agresywnie, na nogach ma klapki, żuje gumę. Jedzie bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, wskazówki zegarów na tablicy rozdzielczej sięgają najdalszych zakresów. Wyprzedza na trzeciego, rozmawia przez telefon... Kierowca popełnia wszystkie możliwe błędy, narażając siebie i wiezionego pasażera na śmiertelne niebezpieczeństwo. W chwili, kiedy ledwo udaje mu się zatrzymać przed przechodzącą przez jezdnię dziewczynę, skośnooki autostopowicz przemawia w swoim ojczystym języku. Z napisów dowiadujemy się, że mówi: "mów mi mistrzu Tanoga! Zgazu Tanoga!" Chłopak trafia pod opiekę mistrza, uczy się właściwej pozycji za kierownicą i na własnej skórze przekonuje się, że "prawo sprzyja temu po prawej". Po ukończonym "szkoleniu" staje się odpowiedzialnym kierującym, a mistrz Tanoga zatrzymuje kolejne auto.
Ponad dwuminutową reklamówkę, na zlecenie Krajowej Rady BRD wyprodukowała agencja John Pitcher wraz z Domem Produkcyjnym Panato. Na oficjalnym, facebook'owym profilu kampanii "Włącz Myślenie" klip obejrzano prawie 200 tys. razy (w momencie publikacji tego tekstu).
Jesteśmy ciekawi Twojej opinii. Czy przemawia do Ciebie ten film? Zostaw swoją opinię w komentarzu.