Nasi zachodni sąsiedzi mają coraz większe problemy ze zdobyciem w swoim kraju prawa jazdy. Tak wynika z danych Federalnego Urzędu ds. Ruchu Drogowego. Teorii nie zdaje tam co trzeci kandydat.
Jak informuje Frankfurter Allgemeine Zeitung, kiepskie statystyki dotyczą wszystkich kategorii prawa jazdy. Ubiegły rok był kolejnym w serii, w którym liczba niezdanych egzaminów wzrosła. Względem 2016 roku różnica wyniosła dwa punkty procentowe. Podobnie jest z praktyczną częścią egzaminu. W 2017 roku nie zdało go ponad 28 proc. kandydatów, co stanowi o prawie 2 pproc. gorszy wynik niż w roku 2016.
Przewodniczący niemieckiego odpowiednika Polskiej Federacji Stowarzyszeń Szkół Kierowców, Gerhard von Bressensdorf twierdzi, że niezbyt dobre i wciąż pogarszające się statystyki zdawalności mają swoje podłoże w fakcie, że o prawo jazdy w Niemczech ubiega się coraz więcej obcokrajowców. Na przeszkodzie mają - zdaniem Bressensdorfa - stawać m.in. problemy z językiem.
O postępach w rozwoju niemieckich systemów szkolenia i egzaminowania przeczytasz w opracowaniu abstraktu do prezentacji z ostatniego Kongresu CIECA, który w czerwcu ubiegłego roku odbył się w Trondheim, w Norwegii.
Kliknij TUTAJ.