Temat wraca jak bumerang. Czy znak ograniczenia prędkości np. do 30 km/h zestawiony ze znakiem informującym o progu zwalniającym, zobowiązuje nas do tak wolnej jazdy tylko przed progiem? Czy na całym odcinku drogi objętym ograniczeniem?
Napisał do nas w tej sprawie Czytelnik.
Ze względu na te nieszczęsne garby, unieważniono nawet kiedyś egzamin (i to zapewne niejeden). Pewien kandydat na kierowcę, podczas swojego egzaminu w Kielcach, dwukrotnie przekroczył prędkość wskazaną na znaku z ograniczeniem, po przejechaniu przez próg zwalniający. Egzaminator zakończył egzamin z wynikiem negatywnym, od czego zdający się odwołał do Marszałka. Marszałek zaś poparł kandydata i unieważnił egzamin.
Ostateczne rozstrzygnięcie zapadło wtedy dopiero przed obliczem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. O wyjaśnienie poprosiliśmy Zbigniewa Drexlera (na zdj. poniżej), autorytet w dziedzinie przepisów prawa ruchu drogowego, eksperta, autora wielu książek i publikacji.
Odpowiedź na pytanie Czytelnika jest bardzo prosta. Z żadnych przepisów „kodeksu drogowego” nie wynika, że łączne umieszczenie znaków A-11a „próg zwalniający” i B-33 „ograniczenie prędkości” oznacza, iż ten drugi znak ma zastosowanie tylko do przejeżdżania przez próg zwalniający. Gdyby taka zasada obowiązywała, odpowiedni przepis byłby wprowadzony do rozporządzenia z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych, tak jak ma to miejsce w innych przypadkach, zresztą wymienionych przez Czytelnika.
Wiązanie znaku B-33 tylko z progiem zwalniającym wynika z niezrozumienia istoty tych urządzeń w jezdni oraz zasad ich oznakowania, z którymi spotykamy się na drogach, zwłaszcza wewnętrznych i w strefach zamieszkania. Znak B-33 spełnia tu bowiem podwójną rolę. Wskazuje nie tylko prędkość, której nie należy przekraczać ze względów „technicznych” przy wjeżdżaniu na próg, ale również zwraca uwagę na konieczność nieprzekraczania tej prędkości za progiem, przy czym ta druga okoliczność ma większe znaczenie dla bezpieczeństwa ruchu, przede wszystkim pieszych, którzy na przykład w strefach zamieszkania mogą korzystać z całej powierzchni drogi, mając przy tym pierwszeństwo przed pojazdami.
Warto tu przypomnieć o ustawowym ograniczeniu prędkości w strefie zamieszkania do 20 km/h, o czym znak B-33 z liczbą „20” umieszczony przed progiem niejako o tym przypomina. Jak łatwo zaś zauważyć praktyka jest taka, że większość kierujących po przejechaniu przez próg natychmiast naciska pedał gazu znacznie przekraczając ograniczenie wskazane na znaku.
Ograniczenia prędkości czy to określone ustawowo, czy wskazane znakami B-33 należą do najczęściej nieprzestrzeganych norm prawnych. Progi zwalniające lub inne przeszkody na jezdni powodujące jazdę „slalomem” zostały wprowadzone w celu zmuszenia kierujących do zmniejszenia prędkości, czego samym znakiem niestety bardzo często nie daje się osiągnąć.
Gdyby tak pomarzyć i wyobrazić sobie na drogach samych zdyscyplinowanych kierowców… Żadne progi i inne urządzenia o podobnym charakterze nie byłyby potrzebne; wystarczyłby tylko znak B-33 z liczbą odpowiednią do okoliczności.
Serdecznie pozdrawiam
Zbigniew Drexler