Jak informuje Komenda Miejska Policji w Rybniku w poniedziałek o godz. 13.30 na terenie Oddziału Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego przy ul. Ekonomicznej w Rybniku miał miejsce tragiczny wypadek. W wyniku poniesionych obrażeń śmierć poniósł 35-letni egzaminator. Ofiara to doświadczony egzaminator, posiadający uprawnienia na wszystkie kategorie prawa jazdy i w tym zakresie prowadzący egzaminy państwowe.
Według wstępnych policyjnych ustaleń - osoba zdająca egzamin, 68-letnia kobieta - potrąciła egzaminatora przebywającego na placu manewrowym i przeprowadzającego egzamin innej osoby. Roman Bańczyk, zastępca dyrektora WORD w Katowicach wyjaśnił, iż przedmiotem manewru było wykonanie egzaminacyjnego zadania numer 2 - „jazda pasem ruchu do przodu i do tyłu”. Zadaniem egzaminatora jest obserwacja wykonywanego manewru, egzaminator nie siedzi w pojeździe i ocenia z zewnątrz pojazdu - co jest zgodne z obowiązującymi regulacjami prawnymi. Zdająca - według wstępnych relacji - z dużą prędkością potrąciła, czy najechała na egzaminatora, dalej uderzyła w stojący inny pojazd. Policja zabezpieczyła nagrania z kamer monitoringu samochodu oraz z placu manewrowego. Postępowanie wyjaśniające trwa, ustalany jest przebieg, okoliczności i przyczyny zdarzenia. Czynności podjęli śledczy z rybnickiej KMP pod nadzorem prokuratora. Policjanci nie informują, czy i jakie zarzuty może usłyszeć sprawczyni wypadku.
Oczywiście nie jest to czas na oceny. Wątpliwości komentujących zdarzenie budzi wiele spraw: poziom wyszkolenia zdającej egzamin, jej wiek, zakres badań lekarskich, adekwatność egzaminu wewnętrznego, zasadność egzaminowania na placu manewrowym itd. itd. Internauci spekulują, iż rozwiązaniem byłoby „zdalne odcinanie dopływu paliwa”, czy obowiązkowe badania psychologiczne dla przyszłych kierowców itd. itd.
Bezsprzecznie doszło do wielkiej tragedii, a śmierć poniósł młody człowiek wykonujący swoją odpowiedzialną i jakże niebezpieczną pracę egzaminatora. (jm)