Wracamy do tramwajowego tematu. Wielu go bagatelizuje twierdząc, że to proste, a dyskusje nad nim są marnowaniem czasu i zawracaniem głowy „prościznami”...
Znajomość przepisów prawa na poziomie pozwalającym posługiwać się w dyskusji numerami konkretnych artykułów z ustaw, budzi podziw i szacunek. Świadczy o ugruntowanej, pogłębionej wiedzy i doświadczeniu. Każdy instruktor wie jednak, że prawdziwy, nauczycielski kunszt jest wtedy, gdy posiadaną wiedzę udaje się efektywnie przekazywać kursantowi, w sposób dla niego przystępny i zrozumiały.
Na deser zostawiliśmy więc trzecią odsłonę tematu, która – wierzymy – jak dwie poprzednie, natychmiast znajdzie wyjaśnienie. Zależy nam jednak na uwzględnieniu w dyskusji metody zaznajomienia z nią kursanta, który nawet wyposażony w solidne podstawy teoretyczne, może w takiej sytuacji stracić orientację. Jak temu zapobiec?
Tym razem sytuacja nie jest zmyślona, zmodyfikowana, nie wymaga wyobrażania sobie niczego, co nie zostało zilustrowane. Pod rozwagę proponujemy prawdziwe, istniejące w Warszawie skrzyżowanie ulicy Nowowiejskiej z aleją Niepodległości. W opisanej sytuacji jedziemy samochodem, tą pierwszą ulicą, od Filtrów w kierunku pl. Politechniki. Nasz ślad i zamierzony kierunek jazdy został zaznaczony na ilustracji kolorem niebieskim. Tą samą drogą, równolegle do nas jedzie tramwaj (ślad i kierunek na różowo).
Mamy zielone, chcemy skręcić w lewo, w al. Niepodległości, w stronę centrum. Sygnalizator dla tramwaju emituje sygnał w kształcie kreski pionowej. Pojazd szynowy chce pojechać w prawo, w kierunku Mokotowa.
Nasze tory jazdy przecinają się. Kto dysponuje w tej sytuacji pierwszeństwem? Pytanie dodatkowe, równie ważne, jeśli wręcz nie ważniejsze: jak wytłumaczyć kursantowi logikę przejazdu przez skrzyżowanie w zaprezentowanej sytuacji? Jak zwykłemu uczestnikowi drogi opisać specyfikę takiego skrzyżowania, panujące na nim zasady i wynikające z nich obowiązki/prawa?
Raz jeszcze, zapraszamy do fachowej, merytorycznej dyskusji. Tym razem proponujemy jednak, by nieco więcej uwagi poświęcić metodyce!