Pytanie redakcji tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS: Jak długo jest Pan w branży szkolenia kandydatów na kierowców i kierowców?
Odpowiada Kacper Paterek: Instruktorem kategorii B jestem od 2005 r., następnie w 2008 r. zdobyłem resztę uprawnień. Moja przygoda z branżą można powiedzieć, że trwa całe moje życie. Miałem 4 lata, kiedy rodzice rozpoczęli działalność w zakresie szkolenia kierowców i kandydatów na kierowców, założyli ośrodek szkolenia kierowców. Często pomagałem przy przygotowywaniu sali wykładowej czy placu manewrowego. Wielokrotnie uczestniczyłem - jako „wolny słuchacz” - w wykładach prowadzonych przez mojego ojca.
Pytanie redakcji tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS: Proszę też o garść informacji o Ośrodku Doskonalenia Zawodowego Stanisław Paterek: jak długo na rynku, jaki był początek i jaki dzień dzisiejszy? Jakie plany?
Odpowiada Kacper Paterek: Na rynku szkoleń jesteśmy od 1989 roku, więc już prawie 30 lat. Pamiętam jak do naszego garażu przyjechały dwa białe „maluchy” czyli fiaty 126p. To był początek naszego OSK. Z czasem robiliśmy kolejne inwestycje, kupowaliśmy następne auta osobowe potem ciężarówkę. Wszystko nabierało rozpędu, zatrudnialiśmy coraz więcej ludzi. W pewnym momencie okazało się, że brakuje nam miejsca do prowadzenia zajęć. Kupiliśmy teren przeznaczony na plac manewrowy, a także musieliśmy podjąć decyzję o wybudowaniu budynku biurowego z salami wykładowymi. Po zakończeniu budowy nie zatrzymaliśmy się w miejscu, szliśmy dalej, powiększaliśmy naszą flotę pojazdów, organizowaliśmy więcej kursów, nie tylko z prawo jazdy, ale także związanych transportem drogowym: ADR, szkolenia okresowe, kwalifikacje, również inne kursy jak wózki widłowe, komputerowe itp. Cały czas staramy się rozwijać i inwestować. Na dzień dzisiejszy mamy biura w trzech miastach. Mamy transport osobowy oraz usługi symulatorem mobilnym, które wykonujemy w całej Polsce. Plany na przyszłość mamy, ale na razie chcemy zachować je dla siebie :)
Pytanie redakcji tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS: Instruktorzy pracujący w ODZ PATEREK - co podkreślacie Państwo w swojej ofercie - są kadrą doskonale wykwalifikowaną, która szkoli w najwyższych standardach i z wykorzystaniem nowoczesnych środków dydaktycznych. Jakie działania podejmuje Pan, aby utrzymać tę dobrą reputację w tym zakresie?
Odpowiada Kacper Paterek: Mój tato wyznaje zasadę, że kto się nie rozwija ten się cofa. Dlatego staramy się szkolić na wszelkie możliwe sposoby. Wysyłamy naszych pracowników na różne szkolenia, które ich rozwijają. Stawiamy przed nimi nowe wyzwania. Aby spełniać standardy szkolenia, analizujemy ankiety, które wypełniają nasi kursanci. Sprawdzamy ich oczekiwania, a następnie efekty szkolenia i poziom zadowolenia po zakończeniu szkolenia. Często organizujemy spotkania z naszą kadrą w celu omówienia wyników ankiet, zmian w przepisach jak również omówić nowe pomysły na poprawę efektów szkolenia. Nasi instruktorzy często mają ciekawe pomysły. Są to super ludzie z dużym zaangażowaniem i ogromną wiedzą. Wspólnie tworzymy tę firmę. Bez nich nie było by nas i odwrotnie.
Pytanie redakcji tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS: I jeszcze jedna kwestia - o której instruktorzy nie chcą rozmawiać - sprawy przestrzegania norm etycznych. Ostatnio na łamach mediów znajdujemy informacje o instruktorów nauki jazdy, którzy zostali oskarżeni o molestowanie seksualne kursantek. Im grozi kara określona w Kodeksie karnym. Jakie działanie podjąłby Pan, gdyby otrzymał podobne oskarżenie ze strony kursantki? I może jakaś generalna rada dla Pań, które mogą się poczuć niekomfortowo?
Odpowiada Kacper Paterek: W swojej pracy zawsze staram się być profesjonalistą i zachowywać dystans w kontaktach z klientami. Nie pozwalam sobie na dwuznaczne komentarze, ale to musi działać w dwie strony. Dlatego mam nadzieję, że nigdy nie będę oskarżony o takie rzeczy. Zdecydowanie trzeba uważać co się mówi. Dla Pań taka rada, żeby rozważnie wybierały szkołę do której zapisują się na kurs, zachęcam do czytania opinii o ośrodku i instruktorach publikowanych w internecie, warto też popytać wśród znajomych. A jeżeli już znajdą się w takiej nieprzyjemniej sytuacji - należy od razu zareagować. Jasno określić granice, a jeżeli to nie wystarczy, zatrzymać pojazd, wysiąść z auta i zmienić szkołę. Dobrych szkół i instruktorów nie brakuje.
Pytanie redakcji tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS: Czy - Pana zdaniem - instruktorzy nauki jazdy czują się i rozumieją swoją odpowiedzialność za bezpieczeństwo w ruchu drogowym?
Odpowiada Kacper Paterek: Wydaje mi się, że pomału następuje pozytywna zmiana, coraz więcej instruktorów rozumie swoją misję i odpowiedzialność za bezpieczeństwo. Instruktorzy, którzy uczciwie biorą udział w corocznych warsztatach, którzy rzetelnie pracują nad poszerzeniem swoich kwalifikacji, podnoszą także swoją świadomość. Rozumieją i wykonują swoją prace jako - MISJĘ. Niestety nadal są także tacy instruktorzy, którzy „mają to gdzieś” (często właśnie tak mówią). I jeszcze raz - niestety - dla nich „liczy się tylko kasa”.
Pytanie redakcji tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS: 27 marca br. w Poznaniu odbędzie się spotkanie branżowe w Poznaniu, jesteście jego współorganizatorem, jakiego argumentu użyje Pan, aby przekonać nieprzekonanych do idei powołania samorządu zawodowego instruktorów i egzaminatorów?
Odpowiada Kacper Paterek: Nie pozwólmy, żeby decydowano o nas bez nas. Musimy działać wspólnie, w zgodzie, a wtedy zadbamy o nasze dobro. Bo każdy z nas ma dosyć braku stabilności prawa w naszej branży, każdy z nas ma dosyć tego, że w każdym województwie i powiecie prawo jest interpretowane w inny sposób. Czas to zmienić. To po to właśnie powstała ta INICJATYWA.
Dziękujemy za rozmowę.
Pytania zadała Jolanta Michasiewicz, red. naczelna tyg. Prawo Drogowe@News.