21 punktów karnych otrzymał od policjantów podczas jednej kontroli pewien 40 latek. Drastycznie przekraczał prędkość i wyprzedzał przejeżdżając przez linię podwójną ciągłą. Okazało się, że mężczyzna jest instruktorem nauki jazdy.
Pińczowscy mundurowi na drodze w gminie Kije zobaczyli za szybko jadącego kierowcę BMW. Ruszyli za nim radiowozem. Mężczyzna jechał jednak tak szybko, że zanim zdążyli go zatrzymać, zdążył popełnić wiele wykroczeń. Na drodze, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 90 km/h jechał aż 153 km/h. Znacznie za szybko jechał też w obszarze zabudowanym – policjanci odnotowali 88 km/h. W dodatku wyprzedzał inne samochody, przejeżdżając przez podwójną ciągłą linię.
Po zatrzymaniu okazało się, że 40-letni kierowca zawodowo zajmuje się kształceniem przyszłych kierowców. Funkcjonariusze ukarali go aż 21 punktami karnymi. Brakuje mu zaledwie czterech (limit to 24 punkty karne), by sam stracił prawo jazdy i został skierowany na kontrolę kwalifikacji – wówczas sam będzie musiał od nowa zdać egzamin na prawo jazdy, tak jak kursanci, których przygotowuje.