Egzamin bez łuku, ale z nawigacją

/ /

Egzamin bez łuku, ale z nawigacją

Data publikacji: 19 kwietnia 2017, 10:29

Kandydaci na kierowców w Wielkiej Brytanii będą się musieli wykazać umiejętnością posługiwania się nawigacją GPS. Uznano, że skoro ponad połowa kierowców z tego korzysta, to powinno to być przedmiotem sprawdzenia na egzaminie.

To ostatnie miesiące żeby zdobyć prawo jazdy przed zmianami - grzmią media na Wyspach. Podobno nadchodzi "prawdziwa rewolucja". Driver and Vehicle Standards Agency (DVSA) - departament odpowiadający za pojazdy i kierujących w brytyjskim ministerstwie transportu - zapowiedział wprowadzenie zmian z początkiem grudnia, informuje The Guardian.

Egzamin z nawigacją GPS

Jedną z najciekawszych, zapowiedzianych zmian, jest zobowiązanie kandydatów na kierowców do wykazania, że umieją się posługiwać nawigacją GPS. Ma się to odbywać poprzez pokonanie pewnego odcinka trasy egzaminacyjnej, na podstawie wskazań i podpowiedzi urządzenia. Egzaminator będzie wtedy oceniał sprawność, z jaką kandydat posługuje się nawigacją podczas jazdy.

Ponad połowa Brytyjczyków nawiguje

Według najnowszych badań, na które powołują się brytyjskie władze, ponad połowa tamtejszych kierowców korzysta z GPS. Wprowadzenie tego na listę obowiązkowych czynności do wykonania podczas egzaminu, ma realniej sprawdzić umiejętności przyszłego kierowcy. Jak powiedział rzecznik prasowy DVSA (wypowiedź przytoczona przez polski portal działający na Wyspach - polemi.co.uk) - „Korzystanie z nawigacji satelitarnej daje solidne podstawy do obaw, że młodzi i niedoświadczeni kierowcy łatwiej się w ten sposób rozpraszają, a to jest jedna z głównych przyczyn wypadków”.

Koniec łuku

Z nowego egzaminu praktycznego zostanie wyrzucone - obowiązkowe do tej pory - zadanie jazdy po łuku do przodu i do tyłu. Nie będzie też zawracania "na trzy". Kandydaci dostaną też więcej czasu na dojechanie do miejsca wskazanego przez egzaminatora. Teraz mają na to 10 minut. Po "nowemu" będzie na to dwa razy więcej czasu, dzięki czemu kandydaci nie będą się musieli spieszyć.

"Nie ustajemy w staraniach"

Zdaniem brytyjskich władz, egzaminacyjne nowości uratują życie wielu kierującycm. „Mamy jedne z najbezpieczniejszych dróg na świecie, ale nie ustajemy w staraniach, by uczynić je jeszcze bardziej bezpiecznymi. Zmiany te pomogą zmniejszyć liczbę ofiar i poszkodowanych w wypadkach drogowych i dostarczyć umiejętności potrzebnych do bezpiecznego korzystania z naszych dróg” - mówił brytyjski minister transportu Andrew Jones. To pierwsze - tak istotne - zmiany w systemie egzaminowania w Wielkiej Brytanii od ponad 20 lat.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.