Do zdarzenia doszło przed godziną 12. Podczas zdawania egzaminu na placu manewrowym przytomność stracił zdający na prawo jazdy mężczyzna. Do akcji reanimacyjnej natychmiast przystąpił egzaminator, zawiadomiono też służby ratunkowe.
- Gdy przyjechała karetka pogotowia podjęto dalszą akcję ratunkową, jednak nie przyniosła ona skutku. Lekarz stwierdził zgon na miejscu - powiedział w rozmowie z Onetem podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Białymstoku - Zmarły to 48-letni mieszkaniec Białegostoku - dodał podinsp. Baranowski.
Najprawdopodobniej przyczyną śmierci był zawał serca. Decyzją prokuratora ciało zostało wydane rodzinie.