Mieszkańcy Chojnic i okolic, chcąc zdać egzamin na prawo jazdy, muszą pokonać niemałą odległość. Najbliżej mają do Bydgoszczy - bagatela - ponad 85 kilometrów.
Jak donoszą dziennikarze Radia Gdańsk, Chojnice to miasto, którego mieszkańcy mają najdalej do jakiegokolwiek WORDu albo chociażby filii, gdzie mogliby zdać egzamin. Wśród "najbliższych" miast, poza Bydgoszczą, jest Piła (95 km) i Gdańsk (120 km).
Wiąże się z tym niemało problemów. W daleką drogę są zmuszeni wyruszać nie tylko kandydaci do egzaminu. Choć raz zobaczyć miasto, w którym będzie egzamin chce zobaczyć każdy kursant. Oznacza to, że każdy z nich traci czas, by w ogóle się tam dostać. Nie mówiąc o nawiązaniu choćby podstawowej "znajomości". Do tego potrzeba przynajmniej kilku wizyt. Konieczność utraty całego dnia na taką wycieczkę to spore utrudnienie.
Inicjatorem starań o otwarcie filii WORDu w Chojnicach jest jeden z radnych miejscowego powiatu - Leszek Zawadzki. Według informacji Radia Gdańsk, radny złożył już do władz województwa stosowny wniosek. Czy ma on szansę na pozytywne rozpatrzenie?
Niestety, szanse są niewielkie. W rozmowie z Radiem Gdańsk, wicemarszałek województwa pomorskiego Ryszard Świlski tłumaczy, że dyskusja o konieczności utworzenia filii WORDu w Chojnicach wraca regularnie, co 2-3 lata, "jak bumerang".
- Powiem o jednej rzeczy, która jest w tym kontekście najważniejsza. Ośrodek nie może powstać w Chojnicach ze względów formalnych. Warunki, które trzeba spełnić, aby jakikolwiek ośrodek typu egzaminacyjnego powstał, są bardzo dokładnie określone. Dotyczą choćby normy i klasy dróg, które znajdują się w pobliżu - mówi w rozmowie z reporterem RG Ryszard Świlski.
Powiat chojnicki pozostanie więc białą plamą na mapie wśród wielu istniejących aktualnie miejsc, gdzie można wybierać spośród kilku dostępnych oddziałów terenowych/filii WORDów. Przykładem może być powiat radomski, gdzie poza samym Radomiem, egzamin można zdać w Zwoleniu i Kozienicach oraz niezbyt odległym Grójcu (filia WORD Warszawa).