Niestety nie każdy. Tu nie wystarcza formalne wykształcenie potwierdzone dyplomem ukończenia szkolenia dla instruktorów. Potrzebne są specyficzne kompetencje i kwalifikacje, czyli to, co w rzeczywistości potrafi się robić w ramach czynności nauczania. TO GRATULUJE WAM UWZGLEDNIENIA W DEREGULACJI EGZAMINATOROW I INSTRUKTOROW. WIDOCZNIE UCZYC MOZE KAZDY NAWET KTOS KTO PO PODSTAWOWCE NIE UMIE ZDANIA ZLOZYC. GRATULUJE JESZCZE RAZ WYPOWIEDZI TAKICH JAK TA POWYZEJ I GRATULUJE ZUPELNIE INNYCH DZIALAN. POZATYM WYPADKI NA DROGACH POWINNY WAS ZOOBLIGOWAC DO SZKOLEN OSTRZEJSZEGO PRAWA I KARANIA A NIE DAWANIA IDIOTOM I KOLESIOSTWU MOZNOSCI PROWADZENIA SZKOLEN GDZIE LICZY SIE LUDZKIE ZYCIE POZDRAWIAM

Prawda ,że każdy zawód wymaga odmiennych predyspozycji i nie każdy kto zechce powinien mieć prawo wykonywać zawodowo to na co ma ochotę np z względów medycznych kub psychologicznych.Od wielu lat zabiegamy o podniesienie prestiżu instruktora oraz standartów jego pracy.Niestety proponowane rozwiązania cofają nas do epoki w której to nie matura lecz chęć szczera zrobią z ciebie.........Staramy się przekonywać decydentów do naszych racji i proszę o poparcie tej inicjatywy Dziękuję Wojciech Szemetyłło

Prawda,chirurg, który nie może patrzeć na krew, nie ustoi na własnych nogach przy stole operacyjnym. Deregulacja zawodu instruktora i egzaminatora to jakiś koszmar. Polska to dziwny kraj.Zaostrza się prawo,szuka się przyczyn w złym szkoleniu, a gdzie są odpowiednie organy, które to prawo powinno egzekwować.Gdyby to zależało od mojej osoby, to na każdym skrzyżowaniu postawiłabym Policjanta aby kawałek dalej stał i wypisywał mandat za niezatrzymanie się na zielonej warunkowej strzałce. Polacy muszą zmienić mentalność, że przepisy ruchu drogowego nie są po to aby je łamać, tylko po to aby je przestrzegać, a dopiero później wsadzać ich do samochodu.Choć byśmy byli świętymi,wykształconymi to i tak z przyzwoleniem do łamania prawa na drodze nigdy nie zmienimy statystyk, czarnych statystyk. Trzeba karać i wyciągać konsekwencje, a my się bawimy w malowanie na żółto fotoradarów aby je było widać z daleka. Śmiech na sali.Kto przestrzega prawa w ruchu drogowym nie ma się czego obawiać.Z psychologicznego punktu widzenia groźba dotkliwej kary pieniężnej potrafi wpłynąć wychowawczo na kierowcę.