Grzegorz Matuszewski. Egzamin państwowy na przejściu dla pieszych. Jaki będzie?

/ /

Grzegorz Matuszewski. Egzamin państwowy na przejściu dla pieszych. Jaki będzie?

Data publikacji: 21 kwietnia 2021, 10:56
Grzegorz Matuszewski. Egzamin państwowy na przejściu dla pieszych. Jaki będzie? Grzegorz Matuszewski, egzaminator w WORD w Warszawie (fot. Jolanta Michasiewicz)

DYSKUSJA NA RATUSZOWEJ. 15.4.2021 r. „Czy kierujący pojazdami zauważą pieszych?” [kliknij] (od lewej góra) Jolanta Michasiewicz, redaktor naczelna tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS; Katarzyna Dobrzańska-Junco, prezes Centrum Inicjatyw na rzecz poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, pełnomocnik dyrektora MORD Kraków ds. działań edukacyjno-szkoleniowych i realizacji programów BRD; Lider dziedziny Bezpieczny Ruch Drogowy - Programu Bezpieczny Kraków; Adam Próchnicki, instruktor nauki jazdy, przedsiębiorca - OSK „JACEK” w Siedlcach, członek Prezydium Polskiego Klastra Edukacyjnego, Konrad Romik, sekretarz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego; Ewa Odachowska, psycholog transportu, psychotraumatolog, pracownik naukowy ITS; Grzegorz Matuszewski, egzaminator WORD Warszawa; Jacek Mnich, ekspert ds. brd, b. naczelnik WRD Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu (fot. screen)

Z dniem 1. czerwca br. nastąpią zmiany przepisów ustawy - Prawo o ruchu drogowym. W trakcie DYSKUSJI NA RATUSZOWEJ swój pogląd przedstawił Grzegorz Matuszewski, egzaminator pracujący w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Warszawie. Czyli jak będzie wyglądał egzamin państwowy na przejściu dla pieszych?

Proces szkoleniowy. Grzegorz Matuszewski - dziś egzaminator w WORD Warszawa, wcześniej także instruktor nauki jazdy pracujący w ośrodku szkolenia kierowców - ocenia, iż egzamin to ostatni etap procesu szkoleniowego. - W mojej ocenie proces szkoleniowy już troszeczkę wyprzedził termin wejścia w życie przepisów. I to co zauważamy na egzaminie jest bardzo adekwatne do tego, co ten przepis wprowadza. Podparte to jest statystykami. Z punktu widzenia ogólnego naprawdę niewiele jest wyników negatywnych za nieprawidłowe zachowania dotyczące takiego konkretnego zadania egzaminacyjnego jak przejazd przez przejścia dla pieszych. Czyli cały ten obszar dotyczący zachowań kierującego jak i pieszego, który staje się pewną relacją pomiędzy tymi dwoma uczestnikami ruchu drogowego, w ocenie egzaminatorów nie wygląda tak źle – podsumował.

Zadanie egzaminacyjne na przejściu dla pieszych. Przypomnijmy, iż obecnie w wykazie zachowań osoby egzaminowanej zagrażających bezpośrednio życiu i zdrowiu uczestników ruchu drogowego skutkujących przerwaniem egzaminu państwowego jest następujące: „Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na oznakowanym przejściu”. Czyli można zapytać czy coś się zmieni? Czego na egzaminie można się spodziewać? Czy zmienią się zasady oceniania? Egzaminator podkreśla: - Myślę, że zmienić się nie powinno - o ile dotychczas ktoś oceniał poddając sytuację głębszej analizie. Bo jeżeli ocena dotyczyła tylko i wyłącznie jednego aspektu np. aspektu prawnego, to wtedy ona - w pewnym sensie - była niesprawiedliwa. I być może czasami krzywdząca dla kandydata na kierowcę. Dzisiaj egzaminator będzie musiał swoją decyzję uzależnić od wielu różnych aspektów. Czyli np. on będzie musiał w krótkiej chwili podjąć decyzję czy ta osoba, która stoi przed przejściem jest już osobą „wchodzącą” czy jeszcze nie jest „wchodzącą”?

Nie można się nie zgodzić. Chyba najczęściej stawianym pytaniem - będzie to czy zdający egzamin widząc niezdecydowanego pieszego ma się zatrzymać? I co dalej? Czekać? Tu egzaminator odpowiadając posłużył się konkretem: - Czy kursant w każdej sytuacji przed taką osobą musi się zatrzymać? Czy się nie musi zatrzymać? Będą na pewno wątpliwości. I trzeba będzie czasami wybierać różne opcje. Nie wyobrażam sobie, aby karać kursanta za to, że nie przepuszcza wchodzącego pieszego, jeżeli z tyłu widzi rozpędzonego tir-a, który jedzie dziesięć metrów za nim. Czyli zatrzymanie doprowadzi do podwójnej tragedii. Oprócz tego, że będzie najechanie na samochód egzaminacyjny, to jeszcze dodatkowo ten pieszy zostanie z jezdni zepchnięty.

Konkluzja. - Dlatego też, ja się nie obawiam - ze strony procesu egzaminowania - jakichś niewłaściwych decyzji, lecz - jeszcze raz to podkreślę - będzie to wymagało od egzaminatorów głębszej analizy i podjęcia takiej decyzji, która przede wszystkim będzie zgodna z prawem, a jednocześnie zapewni bezpieczeństwo.

Od Redakcji. Zapewne pojawią się dalsze pytania. Czekamy na nie: tygodnik@prawodrogowe.pl lub redakcja@l-instruktor.pl Poprosimy egzaminatora o dalsze odpowiedzi i wyjaśnienia. Zadeklarował taką gotowość. (jm)

 

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.