Przeczytaj w końcu do kogo jest skierowana KW i co z tego wynika. Następnie-czy aż takim problemem dla ciebie jest zrozumienie Art 22 jako całości ? Nie dziwię się, że od dłuższego czasu nie możesz pojąć PoRD i co i raz, zmieniając tylko nick wręcz bredzisz o jakichś zasadach ruchu okrężnego. Generalnie w ogóle nie masz pojęcia o czym jest mowa.Ciężki przypadek z ciebie, oj ciężki.Demencja ?
Panie Prokopiuk. Jest pan coraz bardziej żenujący. Art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym nie nakazuje kierującemu wskazywania kierunku w którym zamierza się udać, a zamiar zmiany pasa ruchu lub ZMIANY KIERUNKU JAZDY w celu wjazdu na inną drogę lub przydrożna nieruchomość. Dla średnio kumatego osobnika powinno być oczywistym, że skoro skręca Z DROGI po której się porusza to ją opuszcza. Ma pan z tym problem, pomimo wyższego wykształcenia (z pana wypowiedzi mniemam, że niestety nie ma pan podstawowego) przytoczyłem zapis Konwencji wiedeńskiej do której zachowania, po przyjęciu i ratyfikowaniu, zobowiązania jest Polska jako jej sygnatariusz. Umawiające się Strony, pragnąc ułatwić międzynarodowy ruch drogowy i zwiększyć bezpieczeństwo na drogach przez przyjęcie jednolitych zasad ruchu, zgodziły się na następujące postanowienia: (.......), a skoro tak to z samowolą w prawie skończono dwie dekady temu. Niestety nikt nie zadbał by ta samowolę ukrócić także w stosowaniu prawa.
Polecam jednak bardziej ze zrozumieniem czytać PoRD. Nawet trollu nie wiesz co jest napisane w Art 22. Nawet nie potrafisz odróżnic liczby pojedynczej od mnogiej. Jest mowa o ZAMIARZE zmiany kierunku jazdy LUB pasa ruchu. Specjalnie dl takich słabych intelektualnie mieli napisać oddzielnie o zamiarze zmiany pasa ruchu lub zamiarze zmiany kierunku jazdy ? Czy gdzieś kwestionowałem,że opuszczenie danej drogi w inną lub w obiekt przydrozny nie jest zmianą kierunku jazdy ? To po co trollu o tym piszesz ? I jeszcze raz. Przeczytaj trollu do kogo jest skierowana KW..twoje żałosne wypociny oskarżajace ustawodawce dowodzą jedynie,że twoje studia dotyczące budowy dróg zostały ukończone tylko z tego powodu, aby parytet chłopków się zgadzał.
Raz po raz udowadniasz,że nie masz zielonego pojęcia o PoRD stosując swoją chłopską filozofie "bo widać"
Robert Prokopiuk.twoje żałosne wypociny oskarżajace ustawodawce dowodzą jedynie,że twoje studia dotyczące budowy dróg zostały ukończone tylko z tego powodu, aby parytet chłopków się zgadzał. Ustawodawca poprawił prawo, by co do zasady było zgodne z Konwencją ,więc znów piszesz by pisać kłamliwie, niegrzecznie i nie na temat. Niestety nikt nie zadbał przez dwie dekady, by samowolę opartą na Kodeksie z 1983 roku wyplenić z GDDKiA oraz WORD,
Jeszcze raz. Przeczytaj do kogo jest skierowana KW i jakie obowiązki nakłada na tego "kogoś". Generalnie jesteś takim pacjentem, który sam wymyśla problem i potem z nim dzielnie walczy. A niegrzecznie ? Przepraszam ciebie najmocniej, ale mam alergię na głupotę jaką nas tu raczysz.Możesz to zmienić.
Robert ProkopiukJeszcze raz. Przeczytaj do kogo jest skierowana KW i jakie obowiązki nakłada na tego "kogoś". Generalnie jesteś takim pacjentem, który sam wymyśla problem i potem z nim dzielnie walczy. A niegrzecznie ? Przepraszam ciebie najmocniej, ale mam alergię na głupotę jaką nas tu raczysz.Możesz to zmienić.Konwencja wiedeńska dotyczy jej sygnatariuszy, którzy zobowiązali się stosować w prawie krajowym jednakowe zasady ruchu i oznakowanie. W Kodeksie drogowym z 1983 roku ograniczono bez żadnego upoważnienia znak C-12 do znaku nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy środkowej na rondzie i od tego czasu do dziś stawiany jest na każdym, na którym podporządkowano wszystkie wloty, co wypacza nie tylko znaczenie tego znaku ale i ideę "ruchu okrężnego" jako rozwiązania komunikacyjnego. Dlatego w 2002 roku powrócono do takiego znaczenia jakie było w Polsce od 1960 do 1984 roku, a w Konwencji od zawsze, czego za sprawą wpływowych krytyków prawa z 1997 roku ani w GDDKiA ani w WORD nie raczono tego zauważyć.
Skoncentruj sie zatem na aktualnie obowiązujacym prawie. I wystarczy. Twoje biadolenie jest śmieszne.