Po naszej interwencji władze województwa zachodniopomorskiego zdecydowały zwrócić się do Urzędu Zamówień Publicznych z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli przetargu na samochody dla WORD Szczecin. Szanse na ponowne rozpisanie zamówienia stają się coraz bardziej realne.
O sprawie przetargu na najem samochodów egzaminacyjnych dla Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Szczecinie pisaliśmy kilka dni temu na łamach L-instruktora (kliknij tutaj). Powodem, dla którego zainteresowaliśmy się tym tematem była przede wszystkim suma, za jaką zwycięzca przetargu ma wynająć WORDowi 19 nowych, ubezpieczonych samochodów.
Kwota, jaką dostarczyciel powinien wpłacić na konto WORDu tytułem zabezpieczenia właściwego wykonania zamówienia to 46 groszy (5% wartości zamówienia brutto). Zdaniem przedstawicieli Ośrodków Szkolenia Kierowców z regionu to zdecydowanie zbyt mało by móc spokojnie zainwestować w nowe samochody, bez obaw, że któraś ze stron po niedługim czasie wypowie umowę i trzeba będzie znów wymieniać flotę.
Wyjaśnić niewyjaśnione
W ostatnim artykule przytaczaliśmy treść pisma, jakie otrzymaliśmy z Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie. Poprosiliśmy o wyjaśnienie kilku zawartych w nim niejasności, przede wszystkim jak należy rozumieć procedurę ponownego rozpatrywania zgodnej z prawem umowy.
Otrzymaliśmy odpowiedź:
Uprzejmie informujemy, iż Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego na posiedzeniu w dniu 7 sierpnia br. postanowił na podstawie art. 165 ust. 1 ustawy Prawo zamówień publicznych skierować do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych w Warszawie wniosek o przeprowadzenie kontroli doraźnej zamówienia publicznego przeprowadzonego przez WORD w Szczecinie na "najem samochodów osobowych dla WORD w Szczecinie".
skan całości pisma do obejrzenia tutaj
Sprawa trafiła więc na biurko prezesa UZP. Czy pozwala to mieć nadzieję, że ten przetarg podzieli losy rozstrzygnięcia, do jakiego doszło w Warszawie na początku 2011 roku?
Dlaczego w stolicy jeździ Fabia a nie Swift
Przypomnijmy. 3 stycznia 2011 roku WORD w Warszawie poinformował o wyborze najkorzystniejszej oferty w przetargu na wynajem samochodów egzaminacyjnych. Wygrała firma, która zaproponowała stołecznemu WORDowi wynajem jednego auta (a wszystkich miało być 47) za złotówkę miesięcznie. Wtedy jednak do Krajowej Izby Odwoławczej odwołał się jeden z uczestników przetargu, konkurent pierwotnego zwycięzcy.
Skargę, poszkodowany oferent motywował tym, że tak rażąco tania oferta powinna być z miejsca odrzucona, między innymi z uwagi na art. 89 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo zamówień publicznych. Przepis ten brzmi następująco:
1. Zamawiający odrzuca ofertę, jeżeli:
(...)
4) zawiera rażąco niską cenę w stosunku do przedmiotu zamówienia;
Stanowisko KIO było jednoznaczne. W treści uzasadnienia wyroku sygn. KIO/39/11 z 19 stycznia 2011 r. jasno wskazano na kryteria, jakimi należy się kierować oceniając, czy proponowana cena nie jest rażąco niska. (Całość wyroku do przeczytania tutaj). W dokumencie czytamy m.in.:
O cenie rażąco niskiej można mówić wówczas, gdy oczywiste jest, że przy zachowaniu reguł rynkowych wykonanie umowy przez wykonawcę byłoby dla niego nieopłacalne. Rażąco niska cena jest to cena niewiarygodna, oderwana całkowicie od realiów rynkowych.
Po uwzględnieniu odwołania, zgodnie z wyrokiem KIO, WORD Warszawa ponownie sprawdził oferty i zamiast samochodów za złotówkę (miały to być Suzuki Swifty) wybrano wynajem samochodów za dającą się wytłumaczyć realiami rynku kwotę (i w stolicy egzamin zdaje się na Skodach Fabiach). W tej sprawie głównym, formalnym inicjatorem ruchu w kierunku unieważnienia krzywdzącego branżę OSK rozstrzygnięcia był jeden z oferentów.
Jak będzie tym razem?
Jesteśmy dalecy od podejmowania próby przewidywania przyszłości. Możemy pokusić się jedynie o roztoczenie pewnej wizji następnych etapów rozwoju sprawy w Szczecinie. Urząd Zamówień Publicznych zważy zapewne, że wybór tak taniej oferty godzi w przytoczony powyżej zapis (art. 89 ust. 1 pkt 4 ustawy Pzp). WORD Szczecin być może zerwie więc podpisaną już (31 lipca) umowę ze zwycięzcą przetargu i poniesie z tego tytułu karę umowną stanowiącą procent od wartości całego kontraktu (kilka złotych).