Rozmowa ze Zbigniewem Bemem - autorem projektu Listu Otwartego domagającego się usunięcia przepisów o "Super OSK" z Ustawy o kierujących pojazdami:
Pyt: Czy należy jeszcze raz wrócić do dyskusji o Ustawie o kierujących pojazdami?
Odp: Powszechnie formułowane są opinie, że wiele jej zapisów przyjęto zbyt pospiesznie, ignorując rzeczowe głosy prezentowane przez środowisko szkół jazdy. Specjaliści mówią nawet o wewnętrznej sprzeczności wielu jej przepisów i niezgodności z innymi ustawami. Jest tych zastrzeżeń zbyt wiele, by je zignorować.
Pyt: Pan skupił się na artykule 31, nadającym zbyt duże przywileje i uprawnienia tzw. „Super OSK” , przyjętym jakby w intencji wyeliminowania z rynku ośrodków mniejszych, bardziej sprofilowanych na wybranych kategoriach prawa jazdy…
Odp: Już w trakcie dyskusji nad tymi artykułami mieliśmy jasne przekonanie, że chodzi o wyczyszczenie pola dla wybranej grupy „lepszych” ośrodków . Pisała o tym także prasa, podnosząc nasze zastrzeżenia i wątpliwości, ale sprawę „przepchnięto”. Obecne zapisy ustawy są sprzeczne z podstawowymi swobodami działalności gospodarczej. Nic ich nie uzasadnia, poza finansowymi korzyściami dla lobbystów „własnego interesu”
Pyt: Chce Pan nadać temu stanowisku formę Listu otwartego do Ministerstwa Transportu i Sejmowej Komisji Transportu?
Odp: Tak, będę prosić uczestników portalu o wyrażenie swojego poparcia i sformułowanie ostatecznej wersji tego stanowiska. Chciałbym także zyskać poparcie naszych środowiskowych organizacji. Prosze wszystkich kolegów o komentarze i popieranie przedstawionego poniżej projektu, tak by stał się głosem całego środowiska.Mam nadzieję, że do mojego nazwiska pod listem koledzy dopiszą swoje. Będę starał się przedstawić go także na innych forach. Sprawa jest w najlepiej pojętym interesie ogółu.
List Otwarty w sprawie zmiany
artykułu 31 Ustawy o kierujących pojazdami
(projekt)
W 2011 roku została podpisana nowa ustawa o kierujących, która zacznie obowiązywać od 2013 roku. Jednak nie wszystkie jej zapisy zostały zaakceptowane przez środowisko instruktorów nauki jazdy, które nie zostało dostatecznie poinformowane o planowanych zmianach. Konsultacje społeczne praktycznie nie były prowadzone, nie licząc grupy kilku osób (prezesów stowarzyszeń, federacji i Polskiej Izby Gospodarczej OSK) forsującej wygodne dla siebie zapisy.
Pragniemy wierzyć, że zmiany w prawie powinny służyć dobru społecznemu. Nowa ustawa o kierujących tego nie czyni. Dlatego protestujemy przeciwko jej zapisom i apelujemy o ponowną ich analizę i zmianę. Szczególny niepokój budzi zaproponowana nowa forma tzw. Super OSK, które jako jedyne będą mogły przeprowadzać szkolenie drogą internetową, szkolenie dla kandydatów na instruktorów oraz coroczne dla nich warsztaty. Podwyższone kryteria to m. innymi posiadanie pojazdów wszystkich kategorii z ostrymi wymogami wiekowymi. Tym sposobem zostaną wyeliminowane z rynku mniej zasobne firmy, które przecież
w niczym nie muszą ustępować poziomem szkolenia. Główną rolę w procesie szkolenia odgrywa instruktor - jego wiedza , umiejętności, doświadczenie. Należy podkreślić, że wykorzystywanie pojazdów (autobusy, samochody ciężarowe ) o podwyższonych parametrach technicznych jest przewidziane w szkoleniach kierowców zawodowych, o których mówi ustawa transportowa wraz z rozporządzeniami.
Za absurdalny uważamy np. warunek, aby wyszkolenie instruktora w zakresie prawa jazdy Kat. B lub szkolenie drogą internetową było uzależnione od posiadania przez OSK autobusu czy samochodu ciężarowego. Taki sam wymóg trzeba spełnić, aby wyszkolić przy użyciu internetu kandydata na kierującego motocyklem!
Zastanawiając się nad celowością tych „rewolucyjnych” zmian, spróbujmy też przewidzieć ich skutki.
Szkolenie internetowe będzie z pewnością cieszyło się ogromną popularnością. Jeśli odbierze się prawo do niego mniejszym firmom, w dość krótkim czasie znikną one z rynku. Pozostaną „Super OSK”. Grozi nam powrót do czasów braku konkurencyjności, kiedy to monopol na szkolenie kandydatów na kierowców oraz instruktorów miały cztery firmy. Nie będzie wtedy można liczyć na umiarkowane ceny, jakie mamy obecnie, co szczególnie w niełatwych ekonomicznie czasach jest ważnym elementem rynku.
To rozczarowujące i bardzo przykre, że w Polsce XXI wieku, gdzie teoretycznie taki nacisk kładzie się na swobodę działalności gospodarczej i konkurencyjność, zapisy tej ustawy są tego zaprzeczeniem. Stawia ona zapory finansowe, których nie da się wytłumaczyć względami korzyści dla ogółu.
Proponujemy usunięcie całkowicie art.31. Możliwość szkolenia internetowego oraz szkolenia kandydatów na instruktorów powinna być dostępna dla wszystkich ośrodków, w takim zakresie kategorii, w jakim dysponuje on koniecznymi pojazdami o określonych parametrach technicznych (bez warunków wiekowych) oraz kadrą dydaktyczną.
Uważamy też, że coroczne warsztaty dla instruktorów powinny organizować istniejące Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego, ponieważ umożliwi to wypracowanie jednolitego modelu szkolenia dla wszystkich kandydatów na kierowców.
Przedstawiając powyższe jeszcze raz prosimy o gruntowne rozważenie i, w konsekwencji, zmianę art. 31 ustawy o kierujących.
Zbigniew Bem
zdjęcie za sosk.waw.pl