Kurier Lubelski informuje o przypadku kierowcy, któremu zabrano prawo jazdy na rok, ponieważ zemdlał. W domu.
- Przepisy są jednoznaczne - mówi "Kurierowi Lubelskiemu" prof. Zbigniew Stelmasiak, wojewódzki konsultant w dziedzinie neurologii. - Jakakolwiek utrata przytomności oznacza zabranie prawa jazdy na rok. Mówimy o każdym przypadku omdlenia.
Restrykcyjne prawo obowiązuje od kwietnia 2011 roku. Według rozporządzenia ministra zdrowia szpitale muszą informować wydziały komunikacji o omdleniach kierowców i kandydatów na kierowców.
Nie wszyscy wiedzą o tym przepisie. Ci, co wiedzą, radzą sobie nie informując w szpitalu o fakcie posiadania prawa jazdy.
Źródło: Kurier Lubelski
Co Państwo o tym sądzicie?