Zbliża się okres wiosenno-letnich burz z wyładowaniami elektrycznymi-piorunami. W ostatnich latach ilość burz uległa znacznemu zwiększeniu. Piorun ma w sobie potężny potencjał prądu stałego-napięcie od 100mln do 2bln V; natężenie ok. 200 A. Wyładowanie trwa kilka milisekund. W ok. 50% przypadków porażenie piorunem występuje na skutek wytworzenia napięcia krokowego rozchodzącego się po ziemi prądu z wyładowania w małej odległości od porażonego. W 30-35% do porażenia dochodzi w następstwie przeskoczenia ładunku elektrycznego z uderzenia piorunu w drzewo lub słup znajdujący się blisko osoby poszkodowanej.
Burza, ze względu na swoją specyfikę może nadejść znienacka. Gdy zaskoczy ona nas poza domem możemy mieć trudności ze znalezieniem bezpiecznego miejsca. Co należy wtedy zrobić, aby zmniejszyć ryzyko porażenia? Nie szukać schronienia pod wysokimi, pojedynczymi drzewami, unikać otwartej przestrzeni, nie zatrzymywać się w pobliżu słupów energetycznych, telegraficznych, masztów z przekaźnikami i dużych zbiorników wodnych, nie dotykać metalowych przedmiotów. Jeżeli możliwe, powinniśmy znaleźć suche miejsce, stanąć ze złączonymi nogami ( pozycja, nawet w lekkim rozkroku może grozić porażeniem piorunu). Nie wolno korzystać z telefonów komórkowych. Bezpieczeństwo zapewnia wnętrze samochodu z zamkniętymi oknami, nawet w chwili uderzenia piorunu w jego karoserię. Gdy podczas burzy jesteśmy w pomieszczeniach zamkniętych dla naszego bezpieczeństwa zalecane jest wyłączenie wszelkich odbiorników prądu i urządzeń elektrycznych.
U osoby porażonej piorunem najczęściej dochodzi do zatrzymania pracy serca. Traci ona przytomność, występują trudności w oddychaniu, mimowolne skurcze mięśni i zaburzenia układu nerwowego. Może nastąpić pogorszenie wzroku i bolesność części ciała. Skutki porażenia piorunem mogą być znacznie większe, tj. poparzenie ciała. Wtedy odzież na poszkodowanym rozrywa się a przedmioty będące przy niej ulegają stopieniu, włosy i owłosienie na ciele spaleniu.
Jeżeli zauważymy człowieka porażonego piorunem nie powinniśmy stać bezczynnie. Należy natychmiast wezwać pomoc medyczną i jeżeli jest konieczne, podjąć resuscytację krążeniowo oddechową, opatrzyć rany, zabezpieczyć poszkodowanego przed utratą ciepła. Nie pozostawiamy go bez opieki i cały czas kontrolujemy jego stan. Porażenie piorunem nie zawsze kończy się śmiercią. Są osoby porażone, które powracają do pełnej sprawności i codziennych zajęć.
Jan Szumiał
przewodniczący Komisji Rewizyjnej
Stowarzyszenia Ośrodków Szkolenia Kierowców Warszawa,
właściciel oraz instruktor nauki jazdy
"Praska Autoszkoła" w Warszawie
fot.: sxc.hu; PD@N 462-105-106jm