Konstruktorzy samochodowi od wielu już lat prześcigają się w pomysłach jak stworzyć “perpetuum mobile”, a wynikiem tego wyścigu jest, zauważalny od kilku lat, trend zwany downsizing, czyli, pomniejszanie pojemności silnika przy zachowaniu tych samych parametrów pracy. Inni z kolei szukają alternatywnych źródeł zasilania dla silników wykorzystywanych w motoryzacji. Jednak i jednym, i drugim przyświeca ten sam cel: zmniejszenie kosztów podróżowania oraz zmniejszenie emisji zanieczyszczeń do środowiska. Czy zatem my, kierowcy, także moglibyśmy dołożyć swoją cegiełkę do tej mody?
Coraz częściej przewijającym się terminem w dziedzinie motoryzacji jest ekojazda, czyli eco driving. Termin ten przyszedł do Polski ze Skandynawii już ponad dekadę temu i określa styl jazdy, przynoszący wymierne korzyści, zarówno pod względem ekonomicznym, jak i ekologicznym. Ekonomicznym, gdyż pozwala na materialne oszczędności podczas eksploatacji pojazdu, takie jak, mniejsze zużycie paliwa, rzadziej wymieniane elementy układu hamulcowego czy powolniejsze zużycie opon. Ekologicznym, gdyż mniejsze zużycie paliwa powoduje wprost proporcjonalnie mniejsze emitowanie szkodliwych dla otoczenia związków chemicznych (m. in. CO2).
Składową tego stylu jest odpowiednia technika jazdy, czyli sposób posługiwania się mechanizmami sterowania pojazdem w celu rozpędzania, utrzymywania zadanej prędkości oraz zatrzymywania go. Efektywne wykorzystywanie możliwości naszego pojazdu może być nie tylko korzystne, ale i przyjemne. Niemniej istotna jest także inteligentna taktyka jazdy, czyli właściwa obserwacja otoczenia oraz odpowiednio wczesne planowanie zamierzonych czynności.
Ekojazda to dbałość o płynność jazdy, efektywność w działaniach i przewidywalność dla siebie a także dla innych uczestników ruchu drogowego. Korzyści płynące z takiego stylu jazdy są jednak znacznie większe, aniżeli wartości policzalne. W mojej ocenie, poprzez umiejętne zastosowanie ekojazdy podniesiemy bezpieczeństwo oraz komfort jazdy, a przy okazji zaoszczędzimy.
Autor jest egzaminatorem w WORD w Warszawie.
Ukończył Wydział Transportu radomskiej politechniki, w latach 2004-2009 instruktor nauki jazdy, od 2009 roku egzaminator w WORD Warszawa. Idealista, pasjonat wszelkich zagadnień mających na celu poprawę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego