Gdzie szukać definicji pasa awaryjnego? Jak słusznie sugerują Czytelnicy Tygodnika Prawo Drogowe@News, próżno jej szukać zarówno w ustawie Prawo o ruchu drogowym, jaki w ustawie o drogach publicznych... Wątpliwości w tej sprawie rozwiewa Zbigniew Drexler
Pas awaryjny jest określeniem nie zdefiniowanym ani w ustawie z 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym, ani w ustawie z 1985 r. o drogach publicznych. W tej drugiej jest ono użyte tylko raz w definicji “korony drogi”, w której wśród elementów składających się na tę koronę wymienia się “pas awaryjnego postoju”, nie wiążąc go z konkretnym rodzajem drogi.
Sama nazwa pas awaryjnego postoju wskazuje na jego przeznaczenie - wykorzystania w sytuacjach nadzwyczajnych, nie zaś w przypadkach zwykłego zatrzymania pojazdu, tak jak na poboczu. Dlatego tzw. pas awaryjny występuje na autostradach i drogach ekspresowych, na których postój w sytuacjach innych niż awaryjne jest zabroniony.
Pasa awaryjnego w żadnym przypadku nie można porównywać z poboczami występującymi na innych drogach, nawet krajowych o dość wysokich parametrach technicznych, z wygodnymi poboczami.
W związku z kwestią poruszoną przez Czytelnika można zapytać czy z punktu widzenia kierujących definicja pasa awaryjnego na autostradzie jest konieczna. Uwzględniając bowiem art. 49 ust. 3, art. 50 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 pkt 1 Prawa o ruchu drogowym ustalającymi, że na tej drodze:
- zatrzymanie i postój pojazdu są zabronione,
- w razie unieruchomienia pojazdu z przyczyn technicznych kierujący jest obowiązany usunąć pojazd z jezdni i ostrzec innych uczestników ruchu przez:
- włączenie świateł awaryjnych,
- umieszczenie za pojazdem, w odległości 100 m ostrzegawczego trójkąta odblaskowego,
nie ma żadnej wątpliwości do czego ten pas przyległy do jezdni, czyli pas awaryjny, ma służyć.
Postój na nim jest więc dozwolony w okolicznościach tzw. wyższej konieczności, przy czym w przepisie jest mowa o unieruchomieniu pojazdu “z przyczyn technicznych”. W praktyce natomiast zdarzają się niekiedy sytuacje, gdy konieczność zatrzymania (postoju) może być podyktowana nagłym pogorszeniem się stanu zdrowia kierującego, co też należy uznać za sytuację awaryjną.
Nie wolno natomiast wykorzystywać pasa awaryjnego do postoju dla potrzeb osoby jadącej, np. dla skorzystania z telefonu, okolicznościowego posiłku, przewinięcia niemowlaka lub odpoczynku kierowcy. W takich sytuacjach należy zjechać z autostrady lub zatrzymać się w najbliższym MOP-ie (miejsce obsługi podróżnych).
Na zakończenie, już jako dykteryjka, pytanie, z którym kiedyś się spotkałem: jak mam wjechać na pas awaryjny, jeżeli jest on oddzielony od jezdni linią ciągłą, a jej przejeżdżać nie wolno? No cóż, niekiedy zdrowy rozsądek, czyli logiczne myślenie nie dopisuje.