"Wykład, który zaprezentował pan dr Żuraw powinien być wydrukowany w formie małej broszurki i doręczony każdemu nauczycielowi" - Jan Zasel o wypowiedzi etyka
Pan dr Żuraw – w wywiadzie dla pani redaktor Michasiewicz (czytaj tutaj) – dał nam dużą próbkę wykładu o etyce. Kiedy przed wielu laty w ośrodku dyspozycyjnym - bo taki wtedy istniał i działał -snuliśmy rozważania na temat stanu bezpieczeństwa na naszych drogach i jego uwarunkowań, ówczesny szef Biura Ruchu Drogowego KG MO zgłosił pomysł, ażeby przyjąć do realizacji hasło „etyka drogowa”, czyli dążenie do poprawy stosunków między różnymi uczestnikami ruchu, a w efekcie podniesienie poziomu jego bezpieczeństwa. Jeden z uczestników spotkania skwitował propozycję krótko: „nie ma jakiejś wyizolowanej etyki; etyka ma powszechny charakter – jest lub jej nie ma”. Otóż właśnie.
Ostatnio podczas jednej z tysięcznych debat publicznych przed kamerą telewizji, których treści czasem przeciętnie inteligentny człowiek nie jest w stanie pojąć, ktoś wreszcie skonstatował, że społeczeństwo nasze jest pod władaniem kultury folwarcznej. Stąd też poziom stosunków międzyludzkich i wynikający stąd poziom debat publicznych odbiega nieco od poziomu krajów europejskich. Odzwierciedleniem tego jest poziom stosunków pomiędzy różnymi uczestnikami ruchu drogowego. Fakt ten oczywiście nie powinien nas odstraszać od podejmowania prób podniesienia tego poziomu w dostępnym dla nas obszarze.
Oczywistą drogą do celu jest podniesienie poziomu etyki nauczycieli kierowców, zwanych wykładowcami i instruktorami oraz egzaminatorów, jako że egzaminowanie jest cząstką procesu kształcenia. Osobnicy, którzy podjęli się wykonywania obowiązków nauczyciela czy egzaminatora powinni – obok wymaganych wiadomości i umiejętności (wiedzy) – odznaczać się jakimś minimalnym poziomem kultury osobistej, a więc powinni podlegać jakiejś selekcji wstępnej. Zaś w trakcie wykonywania przez nich pracy nauczycielskiej powinni podlegać kontroli i ocenie. Powinni także otrzymać za pokwitowaniem kodeks etyczny, o którym szeroko opowiedział w swym wywiadzie pan dr Żuraw.
Wyrażam pogląd, że wykład, który zaprezentował pan dr Żuraw w swym wywiadzie powinien być – po odpowiednim przeredagowaniu – wydrukowany w formie małej broszurki w odpowiedniej liczbie egzemplarzy i obowiązkowo doręczony każdemu nauczycielowi. Myślę, że Stowarzyszenie Szkół Kierowców znajdzie fundusze, ażeby taki prezent kadrze swych nauczycieli uczynić. Dotąd bowiem z tego wspaniałego wykładu pożytek niepełny, albowiem liczba czytelników tygodnika Prawo Drogowe nie jest wielka, a w każdym razie nie dociera on do wszystkich nauczycieli kierowców.